"Kwietniowa ryba", czyli prima aprilis po francusku
2021-04-01, 12:04 | aktualizacja 2021-04-01, 14:04
Prima aprilis, czyli pierwszokwietniowe żarty to zwyczaj, który w wielu krajach świata jest kultywowany i to z dużą radością. Różni się tylko nazwą: w Anglii, RPA i USA to "Dzień głupka" (Fools' Day), w Szkocji "polowanie na głupka" (Hunt the gowk Day), na Litwie "Dzień kłamcy", w Portugalii "Dzień kłamstwa".
Nad Sekwaną mówi się o "kwietniowej rybie" (poisson d'avril) i utrzymuje się, że to właśnie tutaj zwyczaj pierwszokwietniowych żartów się narodził. Tego dnia Francuzi przyczepiają na plecach wyciętą z papieru rybę, często z jakimś śmiesznym wierszykiem. Najwięcej zabawy jest oczywiście wtedy, gdy ofiara nie ma o tym pojęcia.
Posłuchaj
Naukowcy nie są zgodni, skąd wziął się ten zwyczaj. Holenderski kronikarz wspominał na początku XVI wieku o francuskich chłopach, którzy świętowali nadejście wiosny i dzielili się rybą na znak końca postu. Te radosne zabawy nazwał właśnie "kwietniową rybą".
Druga hipoteza przesuwa nas do roku 1564, kiedy francuski władca Karol IX wprowadził zmiany w kalendarzu i zdecydował, że pierwszym dniem w roku nie będzie już 1 kwietnia, ale 1 stycznia. Ci, którzy świętowali nowy rok wg starej daty, padali ofiarą żartów, m.in. dostając fałszywe prezenty noworoczne, w tym żywe ryby. Z czasem zwolennicy starej daty zniknęli, ale ryby, teraz już papierowe, pozostały.
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Stefan Foltzer
Data emisji: 01.04.2021
Godzina emisji: 12.33
pr