Mroczna strona polskiego romantyzmu
2021-03-21, 13:03 | aktualizacja 2021-03-22, 07:03
O romantyzmie wszyscy uczyliśmy się w szkole. Mickiewicz, Słowacki, Norwid, emocje, uczucia, duchy, Maryla, Dziady, Kordian, Konrad: to było wałkowane i ćwiczone wielokrotnie. Ale czarny romantyzm to temat zupełnie inny i poruszany rzadko, a wręcz – nigdy.
Czym jest czarny romantyzm? To literatura, a szerzej – estetyka, która podejmuje tematy śmierci i nocy. Analizuje ludzką duszę i psychikę, a szczególnie jej ciemne, mroczne rejony. Wywodzi się nie tylko od Goethego czy E.T.A. Hoffmana, ale również z dawnej literatury średniowiecznej, przede wszystkim Dantego. Można przyjąć, że stanowi kwintesencję romantyzmu, schodząc najgłębiej w świadomość i nieświadomość indywiduum.
Posłuchaj
– Można powiedzieć, że u źródeł każdego doświadczenia poetyckiego leży w jakimś stopniu doznanie zachwytu lub rozpaczy, nicości albo istnienia, śmierci albo życia. Gdybym miał zdefiniować czarny romantyzm, to powiedziałbym, że jest to spotęgowane doświadczenie śmierci – stwierdza prof. Jarosław Ławski, historyk literatury, eseista, krytyk i badacz wyobraźni.
– W moim przekonaniu w każdym dziele literackim, które jest autentycznie czarnoromantyczne, mamy do czynienia z zapisem doświadczenia skrajnego – tłumaczy naukowiec. – Doświadczenia, w którym autor przechodzi na stronę czegoś, co jest właściwie trudne do wyrażenia, a jednoznacznie ma charakter negatywny. Tę negatywność, której doświadcza, możemy nazwać doświadczeniem rozpadu, wstrząsu, poruszenia, zachwiania, nicości - definiuje gość Trójki.
– Z twórczością E.T.A. Hoffmana zazwyczaj spotykamy się w dzieciństwie dzięki jego bajce "Dziadek do orzechów". Jednak nie jest on li tylko pisarzem dla dzieci, lecz twórcą poważnej, głębokiej literatury. Jest znaczącym pisarzem dla literatury polskiej czy rosyjskiej: w obu inspirował twórców, którzy tworzyli własne światy, światy własnej wyobraźni – mówi prof. Magdalena Rudkowska, szefowa Pracowni Literatury II połowy XIX wieku IBL PAN.
– Hoffmanizm jest nurtem w polskiej literaturze, który nawiązując do jego twórczości, skłania się ku śmierci, ku doświadczeniu egzystencjalnemu pełnemu rozpaczy, lęku, doświadczeniu rozdwojenia jaźni czy rozpadu osobowości – wylicza pani profesor. – Może dla wielu osób być zaskoczeniem, że np. tak stateczny pisarz jak Józef Kraszewski, twórca "Starej baśni", inspirował się właśnie tego typu literaturą – dodaje gość Trójki.
***
Tytuł audycji: Trójka literacka
Prowadzi: Magdalena Piejko
Goście: prof. Magdalena Rudkowska (szefowa Pracowni Literatury II połowy XIX wieku IBL PAN), prof. Jarosław Ławski (historyk literatury, eseista, krytyk, badacz wyobraźni), prof. Mikołaj Sokołowski (dyrektor IBL PAN).
Data emisji: 21.03.2021
Godzina emisji: 13.06
pr