Marta Gardolińska dyrektorem francuskiej Opery Narodowej
2021-01-28, 11:01 | aktualizacja 2021-01-29, 12:01
Marta Gardolińska została pierwszą kobietą i Polką na stanowisku dyrektora muzycznego francuskiej Opéra national de Lorraine w Nancy. Swoje obowiązki będzie pełnić od sezonu 2021-2022 przez trzy lata.
Marta Gardolińska ma na swoim koncie współpracę z największymi orkiestrami. Jej pracę podziwiać można było na scenach m.in. Los Angeles, Barcelony, Wiednia czy Erywania. W ostatnich latach związana była z angielską Bournemouth Symphony Orchestra. Za Polką lata pracy i przygotowań. Czy objęcie stanowiska dyrektora francuskiej opery narodowej pozwoli jej rozwinąć skrzydła na międzynarodowej arenie? – Myślę, że wszystkie te kroki idą w kierunku rozpędu – stwierdza z uśmiechem dyrygentka. – To nie jest dla mnie nagły skok. Pracowaliśmy nad tym od dłuższego czasu. Czuję, że to wszystko przychodzi w dobrym, właściwym momencie – dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Inspiracje
Polka obejmie stanowisko dyrektora w sezonie 2021/2022 na okres trzech lat. – Jest wielu ludzi, którym mogę dziękować za to, jakim muzykiem jestem. Byli to zarówno nauczyciele w Polsce, jak i późniejsi profesorowie w Wiedniu. Osobą, której nie mogę nie wymienić, jest prof. Katarzyna Sowińska. To ona dała mi pierwszą lekcję techniki dyrygowania. Dzięki niej w ogóle zaczęłam uczyć się tej sztuki – mówi.
– Bardzo inspirującym momentem było spotkanie z Gustavo Dudamelem. Miałam tę możliwość w Los Angeles w ubiegłym roku. Zawsze chciałam go poznać. Jednak o tym, że będziemy wspólnie, na jednej scenie, dyrygować na cztery ręce nie śmiałam marzyć. To było świetne przeżycie. Wszystko, czego tam doświadczyłam, umocniło mnie w przekonaniu, że idę dobrą drogą. Zobaczyłam, że pewne kręgi muzyczne zamykają się, a ja robię dokładnie to, co powinnam – podkreśla z uśmiechem.
Posłuchaj
Współpraca na miarę marzeń
Współpraca z Gustavo Dudamelem przewyższyła jej marzenia. Czy jest coś, czego mogła się od niego nauczyć? – Nie wiem, czy dojdę kiedyś do takiego poziomu energii i południowoamerykańskiego temperamentu. Mimo że Gustavo jest w tym biznesie od piętnastego roku życia, nigdy nie okazuje zmęczenia czy frustracji. Jest całkowicie oddany muzyce i to ona sprawia mu radość – zauważa Gardolińska.
Objecie stanowiska we francuskiej operze, przypadło na bardzo specyficzny czas. Warunki sanitarne wprowadzone w dobie pandemii dają się we znaki również muzykom. – Napotkaliśmy przeciwności, z którymi normalnie pewnie byśmy się nie zetknęli. Obostrzenia sanitarne oraz stres, który towarzyszył nam podczas przygotowania jesiennego koncertu, były ogromne. To wymagało od nas zaufania do siebie nawzajem. Musieliśmy skupić się na tym, co najważniejsze, czyli na sztuce i muzyce. Wielu z nas musiało również zapomnieć o swoim ego i pójść na kompromis. Dzięki zaangażowaniu całego zespołu wszystko się udało. To dla mnie najlepszy znak, że ta współpraca będzie przebiegać dobrze – podsumowuje.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Młodą dyrygent czeka w tym roku sporo pracy. – Za kilka dni rozpoczynamy serię nagrań, które będą emitowane we francuskim radiu – opowiada. – Później koncerty m.in. w Wiedniu, Anglii, Barcelonie oraz w Katowicach – wylicza. 21 lutego Marta Gardolińska poprowadzi Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w koncercie z klarnecistką Annelien Van Wauwe.
SO: Tchaikovsky Symphony No.4 conducted by Marta Gardolińska / Bournemouth Symphony Orchestra
Przypomnijmy, że Marta Gardolińska to niejedyna kobieta, która w ostatnim czasie zawojowała muzyczny świat. Ukrainka Oksana Lyniv została pierwszą dyrygentką w dziejach Festiwalu Wagnerowskiego. Z kolei Polkę Marzenę Diakun wybrano dyrektorką artystyczną hiszpańskiego Fiesta de la Comuniad w Madrycie.
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Gość: Marta Gardolińska (polska dyrygentka)
Data emisji: 28.01.2021
Godzina emisji: 11.15
zch