Śledzik na pętli, czyli święta kierowcy autobusu
2020-12-30, 07:12 | aktualizacja 2020-12-30, 17:12
Tylko w Warszawie ponad 1600 kierowców transportu miejskiego wyjeżdża na trasy w każdy, nie tylko świąteczny dzień: maszyniści, motorniczowie, kierowcy. Dzięki nim zwykli mieszkańcy będą mogli wrócić z imprezy noworocznej do domu.
Taka praca oznacza jednak, że sami nie mogą, a raczej - nie mają możliwości, obchodzić świąt czy bawić się w sylwestra. Po prostu muszą z tego zrezygnować choćby dlatego, aby się wyspać i rano wypoczęci iść do pracy.
Posłuchaj
– Żadnych świąt nie obchodzimy standardowo, jak inne rodziny. Wszystkie spotkania, rodzinne i towarzyskie są podporządkowane grafikowi męża – opisuje sytuację Paulina Nowicka, żona kierowcy autobusu. – W święta Bożego Narodzenia miał aż dwa dni pracujące i chociaż trzeciego dnia miał wolne, był tak zmęczony, że ciężko by się było spotkać z rodziną – dodaje.
– Jazdę można sobie uprzyjemnić muzyką: w radiu głównie kolędy lecą. W Wigilię zabiera się jakąś potrawę świąteczną, rybkę na przykład i na przerwie dzwoni się do bliskich – tłumaczy mąż pani Pauliny, Michał Nowicki, kierowca autobusu.
– Jest trochę smutku, bo nie można spędzić tego czasu z bliskimi. Ale i zadowolenia, bo wielu ludzi dojeżdża komunikacją do rodziny i składają życzenia – opowiada.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Łukasz Ciechański, Małgorzata Łukowska
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 30.12.2020
Godzina emisji: 7.24
pr