Na upały… grzejnik?
2020-08-26, 07:08 | aktualizacja 2020-08-26, 12:08
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Ostatnie dni tegorocznych wakacji są dosyć zmienne. Jednak, przez niemal całe lato, cieszyliśmy się upałami. W Zielonej Górze powstało interesujące rozwiązanie, dzięki któremu łatwiej jest znosić wysokie temperatury.
Do czego służy kaloryfer? Większość z nas odpowie bez zawahania, że do ogrzewania pomieszczeń zimą. Okazuje się jednak, że może on również… chłodzić. Zielona Góra wprowadziła w życie pionierską technologię, dzięki której grzejniki pomagają w walce z letnim skwarem. A wszystko to z dbałością o środowisko.
– Sprzedajemy chłód z ciepła sieciowego. Jest to usługa, polegająca na produkcji w agregatach absorbcyjnych chłodu z ciepła sieciowego na miejscu u odbiorcy. Zaopatrujemy w ciepło taki agregat, który w wyniku absorbcji tworzy wodę lodową, która z kolei służy do schładzania pomieszczeń – mówi Krzysztof Kwiecień, członek zarządu Elektrociepłowni Zielona Góra.
Posłuchaj
– Są z tego duże korzyści ekologiczne. Największa to oszczędność paliwowa. Kosztuje to tyle, co ciepło pobierane w zimie na potrzeby grzewcze. Kwota nie jest wygórowana, a wręcz jest to tańsze, niż klasyczny agregat sprężarkowy. Samo urządzenie jest jednak dość drogie. To nowa technologia, która wymaga odpowiedniego rozwijania – dodaje Krzysztof Kwiecień.
***
Tytuł audycji: Do Trójki zaprasza Michał Kirmuć
Prowadzi: Michał Kirmuć
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 26.08.2020
Godzina emisji: 6.27
ml