Wybory prezydenckie 2020. Kto przejmie głosy przegranych?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wybory prezydenckie 2020. Kto przejmie głosy przegranych?
W pierwszej turze wyborów prezydenckich najwięcej głosów oddano na Andrzeja DudęFoto: PAP/Maciej Kulczyński

– Jeśli dojdzie do tego, że Rafał Trzaskowski – nie daj Boże – by wygrał te wybory, to w Polsce będzie zapateryzm – powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta. Polityczny krajobraz między I i II turą wyborów prezydenckich opisali z różnych perspektyw w "Śniadaniu w Trójce" także Wanda Nowicka, Adam Bielan, Marcin Kierwiński i Marek Sawicki. 

W pierwszej turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 30,46 proc. i to oni zmierzą się 12 lipca w II turze. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Szymon Hołownia – 13,87 proc., Krzysztof Bosak – 6,78 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,36 proc., Robert Biedroń – 2,22 proc., Stanisław Żółtek – 0,23 proc., Marek Jakubiak – 0,17 proc., Paweł Tanajno – 0,14 proc., Waldemar Witkowski – 0,14 proc., Marek Piotrowski – 0,11 proc. Frekwencja wyniosła 64,51 proc.

Posłuchaj

51:11
Politycy o sytuacji po pierwszej turze wyborów prezydenckich (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Kosiniak Biedroń 1200.jpg
"Kosiniak-Kamysz i Biedroń największymi przegranymi". Politycy o pierwszej turze wyborów

Wanda Nowicka pytana o słaby wynik Roberta Biedronia dementowała słowa Barbary Nowackiej, która sugerowała, że część sztabu kandydata Lewicy chciała go osłabić i pozbyć się politycznej konkurencji. Jako powód niskiego poparcia wskazała pandemię, która uniemożliwiła Robertowi Biedroniowi spotkania z wyborcami. – To nam odebrało tlen, energię, że dopiero pod sam koniec mógł ruszyć i spotykać się z ludźmi – oceniła. Wskazała też na rozpętaną przez prezydenta kampanię anty-LGBT. Dodała, że elektorat lewicy jest najbardziej nastawiony przeciwko PiS i wielu wyborców od razu zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego, żeby uniemożliwić zwycięstwo Andrzeja Dudy.

Adam Bielan komentował doniesienia mediów o rozmowach PiS i PSL w sprawie wejścia do rządu i koalicji w sejmikach wojewódzkich. - Dementuję. Nie toczą się tego rodzaju żadne rozmowy – podkreślił. - Współpracujemy gdzieś na dole w samorządach często z lokalnymi działaczami PSL, ale PSL podjął po wyborach 2018 roku – w mojej ocenie błędną decyzję, ale miał do tego prawo – że na poziomie sejmików koalicji z nami nie będzie zawierać – dodał. Podkreślił, że Porozumienie czuje się  w Zjednoczonej Prawicy bardzo dobrze i przed II turą wyborów wszystkie ręce są na pokładzie. 

Czytaj również:

- Szczerze mówiąc, to nie wiem czy Jarosław Gowin jest rzeczywiście takim trwałym filarem polskiej Zjednoczonej Prawicy – mówił Marek Sawicki. - To jest ich problem i oni muszą sobie z tym poradzić – dodał. Jego zdaniem "warto byłoby dać polskiej Zjednoczonej Prawicy jeszcze te dwa lata na pełny demontaż państwa i pełną odpowiedzialność za to co robią". Marek Sawicki mówił też, że Koalicja Polska będzie dalej budowana, a po kongresie PSL elementy programowe Pawła Kukiza będą wpisane także do statutu.

Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta pytany był w jaki sposób Andrzej Duda chce zachęcić przed II turą zwolenników kandydatów, którzy nie przeszli do II tury. Wskazał, że już w przemówieniu prezydenta podczas wieczoru wyborczego "jasno wybrzmiało, że zachęca do tego żeby wyborcy Konfederacji, także wyborcy PSL zagłosowali w II turze na jego osobę". – Mam nadzieję że te 0,5 mln głosów, które zostały oddane na pana prezesa Kosiniaka-Kamysza przejdą na pana prezydenta. Podobna sytuacja jest z Konfederacją – powiedział Paweł Sałek, wskazując, że wartości które prezentuje Andrzej Duda są im bliskie. Ocenił, że wartości te są bliższe dawnemu elektoratowi SLD niż postulaty progresywnej lewicy. -  Jeśli dojdzie do tego, że Rafał Trzaskowski – nie daj Boże – by wygrał te wybory, to w Polsce będzie zapateryzm – ostrzegł i przypomniał zmiany, które zaszły w Hiszpanii po dojściu do władzy Jose Zapatero. 

Prezydent Andrzej Duda 1200 PAP.jpg
Prezydent: będzie projekt zmian konstytucji wykluczający adopcję dziecka przez osobę w związku jednopłciowym

- Wysłuchałem tego co mówił pan minister Sałek i to jest dość smutny obraz, że można pracować z kimś, a nie wiedzieć kompletnie co ta osoba – mówię o prezydencie Andrzeju Dudzie – sobą reprezentuje, czy też co do tej pory mówiła – komentował Marcin Kierwiński. - Ja przypomnę, chyba o PSL obóz pana prezydenta Dudy mówił, że to powinna być partia wyeliminowana z polskiego życia publicznego – powiedział i dodał, że atakowano również lewicę. - Ja rozumiem, że jest kampania wyborcza i wszyscy od pana prezydenta Dudy chcą wybielić, jego przeszłość – stwierdził. Pytany o szukanie poparcia wśród elektoratu innych kandydatów mówił, że "rozmawiamy ze wszystkimi kandydatami opozycyjnymi". Pytany, czy była rozmowa z Krzysztofem Bosakiem, doprecyzował, że "rozmawiamy z wyborcami wszystkich kandydatów opozycyjnych".

W audycji dyskutowano też o propozycji prezydenta, aby w polskiej konstytucji pojawił się zapis, że wykluczone jest  przysposobienie lub adopcja dziecka przez osobę pozostająca w związku jednopłciowym. Poruszono też temat niedawnej okładki tabloidu "Fakt" ws. ułaskawienia, mówiono również o organizacji debaty przed II turą wyborów prezydenckich.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Adam Bielan (Porozumienie, klub Prawo i Sprawiedliwość), Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska), Marek Sawicki (Polskie Stronnictwo Ludowe – Koalicja Polska), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Wanda Nowicka (Lewica).
Data emisji: 4.07.2020
Godzina emisji: 9.07

fc/ml

Polecane