Waszczykowski: Amerykanie mogli obawiać się akcji przeciwko swojej ambasadzie
– Śmierć Ghasema Solejmaniego to więcej niż incydent. To eliminacja bardzo ważnego dowódcy irańskiego, który był łącznikiem między Iranem a Hezbollahem, Hamasem, władzami syryjskimi i jemeńskimi. Amerykanie mogli się obawiać jakiejś akcji przeciwko ambasadzie amerykańskiej – mówił w Programie 3 Polskiego Radia były minister spraw zagranicznych, europoseł PiS Witold Waszczykowski.
Witold Waszczykowski
Foto: PR
W nocy w Bagdadzie doszło do ataku, w którym zginął generał Ghasem Solejmani, przywódca irańskich jednostek specjalnych Al-Kuds oraz Abu Mahdim al-Muhandisem, szef irackiej milicji Kataib Hezbollah. Do zamachu przyznały się Stany Zjednoczone. Sprawę tę komentował w "Salonie politycznym Trójki" Witold Waszczykowski.
Reakcje po ataku w Bagdadzie
– Wczoraj już zakładałem, że może dojść do eskalacji incydentów, ale to rzeczywiście jest więcej niż incydent. To eliminacja bardzo ważnego dowódcy irańskiego, który był łącznikiem między państwem irańskim i jego służbami bezpieczeństwa a Hezbollahem, Hamasem, władzami syryjskimi i jemeńskimi – mówił były minister.
– On przyleciał do Bagdadu dzisiaj w nocy, ponieważ od kilku dni trwają zamieszki. Wydaje mi się, że Amerykanie obawiali się, że może koordynować jakąś akcję przeciwko ambasadzie amerykańskiej – ocenił Witold Waszczykowski.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Były minister przypomniał historię z 1980 roku, kiedy amerykańska ambasada w Teheranie została zajęta i przetrzymywano w niej ponad 40 zakładników przez 444 dni. Podkreślił jednak ponownie, że Solejmani był postacią tak ważną, że z pewnością Iran podejmie próbę zemsty.
Czy to wpłynie na Polskę?
Polityk był zapytany, czy obecna eskalacja na Bliskim Wschodzie będzie miała znaczny wpływ na Polskę i kraje naszego regionu. Jak podkreślił, w obecnych czasach ów wpływ powinien być znacznie mniejszy.
– Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Bliski Wschód był głównym dostarczycielem nośników energii, jak ropa i gaz. Dla wielu państw przestał być kimś takim. Przede wszystkim Amerykanie odcięli tę pępowinę, ponieważ mają własne zaopatrzenie. My też odchodzimy od importu z tego regionu – tłumaczył Witold Waszczykowski.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Witold Waszczykowski (europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych)
Data emisji: 03.01.2020
Godzina emisji: 8.14
jmo/ml