Najmłodsi posłowie o swojej drodze politycznej. "Młodość traktowana jest jako atut"
– Gdy spotykałem się z ludźmi, młodość była traktowana raczej jako atut. Mówiłem, że jestem z wykształcenia matematykiem, ekonomistą. Ludzie traktowali mnie jako młodego, dobrze wykształconego, pełnego energii, dynamizmu człowieka, który może wnieść coś dobrego do tej polityki – mówił nowo wybrany poseł-elekt Robert Gontarz z PiS. Gościem "Pulsu Trójki" był także Mateusz Bochenek z KO.
Sala plenarna Sejmu
Foto: flickr.com
W Sejmie IX kadencji, obok posłów doświadczonych, od lat zasiadających w ławach sejmowych, znajdą się także ludzie młodzi. Część z nich dopiero zaczyna swoją przygodę z ogólnokrajową polityką. Gośćmi "Pulsu Trójki" byli dwaj najmłodsi posłowie nadchodzącej kadencji - Mateusz Bochenek z Koalicji Obywatelskiej oraz Robert Gontarz z Prawa i Sprawiedliwości – obaj mają po 26 lat. Co skłoniło ich do wkroczenia na ścieżkę politycznej kariery?
Młodzi interesują się polityką
– W zasadzie polityką interesuję się od bardzo dawna. Moją działalność rozpoczynałem na poziomie samorządu terytorialnego. Dzisiaj dostrzegliśmy potrzebę walki czy też zabiegania o pewne interesy na rzecz samorządu z poziomu Warszawy i parlamentu. Polityką jest ważna, bo umożliwia wpływanie na otaczającą nas rzeczywistość, a to jest szalenie ważne, żeby mieć wpływ na to, co się wokół nas dzieje - mówił Mateusz Bochenek.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
– Droga polityczna daje możliwość zrobienia czegoś dobrego. To jest, myślę, moja główna motywacja, która pojawia się w 2012 roku, kiedy to jako pierwszy z województwa warmińsko-mazurskiego zostałem młodzieżowym marszałkiem Sejmu. Wtedy stwierdziłem, że może warto iść tą drogą i może w tej dziedzinie będzie można zrobić coś dobrego – mówił Robert Gontarz.
Młodość jako atut
Najmłodsi parlamentarzyści zostali także zapytani o to, czy podczas kampanii wyborczej nie zwracano im raczej uwagi na to, by najpierw poszli do pracy, zanim wezmą się za politykowanie. Jak podkreślili, młodość u polityków jest traktowana przez społeczeństwo raczej pozytywnie niż negatywnie.
– Gdy spotykałem się z ludźmi, młodość była traktowana raczej jako atut. Mówiłem, że jestem z wykształcenia matematykiem, ekonomistą, byłem wówczas radnym sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Ludzie traktowali mnie jako młodego, dobrze wykształconego, pełnego energii, dynamizmu człowieka, który może wnieść coś dobrego do tej polityki – mówił Robert Gontarz.
– Nie jestem osobą nową w polityce, dlatego mieszkańcy, z którymi rozmawiałem, w większości mnie znali, szczególnie w moim mieście. Jeszcze do niedawna pełniłem funkcję przewodniczącego rady miasta Sosnowca, wcześniej nadzorowałem prace wydziałów urzędu miasta, ale również kierowałem jednostką pomocnicą, radą dzielnicy. Ta moja aktywność w życiu publicznym trwa już kilka lat. Reakcja ludzi była bardzo dobra. Oni oczekują nowości, w tym także młodości – mówił Mateusz Bochenek.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Goście: Mateusz Bochenek (KO) i Robert Gontarz (PiS)
Data emisji: 18.10.2019
Godzina emisji: 17.45
jmo/mk