J. Brudziński: Rosja coraz mocniej chce relatywizować historię
– Wybuch II wojny światowej był owocem sojuszu dwóch niespotykanych w dziejach zbrodniczych systemów – niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu – powiedział w radiowej Trójce Joachim Brudziński.
Joachim Brudziński
Foto: Trójka
Niecałe dwie doby spędzi w Polsce amerykański prezydent. Przyleci na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz na spotkania z europejskimi politykami. Nie będzie natomiast przewidywanych wcześniej spotkań z żołnierzami w bazach wojskowych.
– Po wizycie Donalda Trumpa w Warszawie spodziewam się potwierdzenia tego, co popierają nie tylko Polacy, ale i duża część opinii publicznej w USA, niezależnie od preferencji politycznych, czyli naszego sojuszu. W wymiarze militarnym USA pozostają jednym z najważniejszych gwarantów bezpieczeństwa cywilizowanego świata. Ta wizyta odbędzie się w szczególnym dniu, który pokazuje, do czego może doprowadzić sojusz dwóch zbrodniczych systemów w Europie – powiedział Joachim Brodziński europoseł PiS.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Gość radiowej Trójki przyznał, że "dziś próby relatywizowania historii przez Rosję są coraz mocniejsze". – Wybuch II wojny światowej był owocem sojuszu dwóch niespotkanych w dziejach zbrodniarzy – niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Wmawia się, że pakt Ribbentrop-Mołotow był odpowiedzią na agresywną politykę ówczesnej Rzeczpospolitej – stwierdził polityk.
Joachim Brudziński dodał, że "większość Polaków interesuje się głównie nadchodzącym 1 września, nie tylko ze względu na rocznicę wybuchu II wojny światowej, ale i rozpoczęcia roku szkolnego".
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Audycja: "Salon polityczny Trójki"
Prowadząca: Beata Michniewicz
Gość: Joachim Brudziński (europoseł PiS, były szef MSWiA)
Data emisji: 26.08.19
Godzina emisji: 8.13
dn/ml