Trójka|Salon polityczny Trójki
Jan Żaryn o sędzim Iwulskim: przestał być wiarygodny
2018-07-16, 09:07 | aktualizacja 2018-07-16, 11:07
– Jerzy Iwulski stracił wiarygodność nie tylko z racji swojego życiorysu, obiektywnie coraz mocniej widocznego, ale z także z racji podtrzymania statusu wypierania – mówił w "Salonie politycznym Trójki" senator Prawa i Sprawiedliwości, Jan Żaryn.
Posłuchaj
Jak wynika z akt IPN, sędzia Józef Iwulski, I prezes Sądu Najwyższego, miał uczestniczyć w wydaniu 7 wyroków na opozycjonistów, w których za działalność opozycyjną sądzono 16 osób. 13 skazano na kary więzienia, z czego 9 dostało wyroki w zawieszeniu. Sędzia mówi, że pamięta tylko o jednym, w którym miał złożyć zdanie odrębne.
– Bez wątpienia mamy do czynienia ze smutnym obrazem wypierania przeszłości w tych jej elementach życiorysu pana Iwulskiego, który nie jest heroiczny. Z punktu widzenia psychologicznego to naturalne, ale niestety nie w momencie kiedy dana osoba staje się osobą publiczną i jej wiarygodność jest zależna od tego, czy mataczy w swojej sprawie, czy nie mataczy – mówił senator.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Historyk stwierdził, że naród polski ma problem z "wydobywaniem się z okowów komunistycznego kompleksu". – W okresie PRL zdecydowanie mniejszość Polaków decydowała się na to, żeby w sposób jednoznaczny dawać świadectwo o niepraworządności komunizmu. Zdecydowana większość dostosowała się i w ten sposób nawet przez bierność legitymizowała. Stąd mamy kłopot, jako naród polski, z wydobywaniem się z okowów komunistycznego kompleksu – zaznaczył gość Trójki. – Tak po ludzku rozumiem sędziego Iwulskiego, który przyzwyczaił się do myśli, że wszyscy będą pamiętać o jego heroicznym czynie opisanym przez profesora Strzembosza – dodał.
Jan Żaryn stwierdził, że po deklaracjach sędziego Iwulskiego, które okazały się niezgodne z archiwami, "przestał być wiarygodny". – Wiarygodność stracił nie tylko z racji swojego życiorysu, obiektywnie coraz mocniej widocznego, ale także z racji podtrzymania statusu wypierania, który może być zrozumiały, kiedy człowiek żyje prywatnie i nie jest zmuszany do deklarowania swojego życiorysu, ale kiedy jest osobą publiczną i uosabia sprawiedliwość w państwie, nie może sobie pozwolić na luksus dalszego wypierania – podkreślił.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Paweł Lisicki
Gość: Jan Żaryn (senator Prawa i Sprawiedliwości)
Data emisji: 16.07.2018
Godzina emisji: 8.14
dcz/mk