Paweł Mucha: prezydent jednoznacznie potępia takie osoby jak gen. Jaruzelski i gen. Kiszczak
– Prezydent Andrzej Duda jest konsekwentny, jeśli chodzi o potępienie okresu komunistycznego i zbrodniarzy stalinowskich – mówił w "Salonie politycznym Trójki" Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP.
Paweł Mucha
Foto: Polskie Radio
Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że zdecydował o zawetowaniu tzw. ustawy degradacyjnej, która daje możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Podkreślił, że ma ogromne wątpliwości dotyczące tej ustawy. Dotyczą one m.in. braku środka odwoławczego w przypadku pozbawianych stopni wojskowych członków WRON.
Paweł Mucha podkreślił, że prezydent wetując ustawę degradacyjną nie powrócił do formuły grubej kreski wynikającej z Okrągłego Stołu. Jak mówił, Andrzej Duda jednoznacznie, ze względów aksjologicznych, potępia takie osoby jak gen. Wojciech Jaruzelski czy gen. Czesław Kiszczak.
– Część komentarzy w tej sprawie jest daleko krzywdząca i wynika z nieznajomości wystąpienia prezydenta i jego argumentacji – tłumaczył gość Trójki. – Dlaczego zbrodniarze stalinowscy mają być, przez możliwość odwołania, traktowani lepiej niż członkowie WRON? Gen. Mirosław Hermaszewski będzie w gorszej sytuacji prawnej niż powiedzmy Michał Rola-Żymierski – dodał.
Minister odniósł się również do słów Antoniego Macierewicza. Jego zdaniem stwierdzenie byłego szefa MON, że weto prezydenta było potężnym ciosem w polską armię, jest nietrafne. – Mam oczekiwanie wobec wszystkich polityków obozu dobrej zmiany, żeby nie formułować tego typu wypowiedzi – podkreślił Paweł Mucha.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Paweł Lisicki
Gość: Paweł Mucha (zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP)
Data emisji: 5.04.2018
Godzina emisji: 8.14
mr/mk