Nieoczywiste symbole luksusu w PRL (Do południa/Trójka)
Nieoczywiste symbole luksusu w PRL
2017-10-09, 15:10 | aktualizacja 2017-10-12, 12:10
– Luksusowe były nie tylko towary, ale także dostęp do rzeczach niematerialnych, jak na przykład własne grupy towarzyskie. Ludzie szukali miejsc, gdzie się można było czuć "niesocjalistycznie" – opowiada Aleksandra Boćkowska, autorka książki "Księżyc z peweksu. O luksusie w PRL".
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Aleksandra Boćkowska W najlepszych czasach PRL, w latach 70. statystyki mówiły, że człowiek spędza 1,5 godziny dziennie w kolejce
Część dóbr materialnych uchodzących w PRL za luksusowe jest z dzisiejszego punktu widzenia banalna jak banany. – Historyjka z gumy do żucia wydawała się luksusowa – mówi gość Jana Niebudka.
Jeśli chodzi o luksus władzy, to jak przyznaje Aleksandra Boćkowska, paradoksalnie był on większy na początku niż na końcu PRL. – To było dziwne. Wszyscy ideowi komuniści, którzy walczyli o równość z poświęceniem życia, po otrzymaniu władzy wprowadzili się do dużych mieszkań, przejęli wille w Konstancinie, jeździli super samochodami. Właściwie były to wtedy jedyne samochody – przypomina autorka książki, dodając, że był to model luksusu zapożyczony jeszcze z eleganckich, przedwojennych salonów warszawskich.
Wydawnictwo Czarne
Zapraszamy do wysłuchania audycji, w której mówiliśmy m.in. o tym, które hotele uchodziły za uosobienie luksusu, czym wyróżniał się hotel Victoria i po co Polacy wynajmowali w nim pokoje, a także kim były bananowe dzieci.
Oto lista osób, które wygrały książkę "Księżyc z peweksu. O luksusie w PRL" Aleksandry Boćkowskiej:
p. Mariusz z Ćmielowa
p. Małgorzata z Królewca
p. Jakub z Grudziądza
p. Anna z Olsztyna
p. Anna z Warszawy
p. Teresa z Wrocławia
p. Hanna ze Zbrosławic
p. Janusz z Tczewa
p. Kamil z Oleśnicy
p. Dariusz z Zelowa
***
Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Jan Niebudek
Gość: Aleksandra Boćkowska (autorka książki "Księżyc z peweksu. O luksusie w PRL")
Data emisji: 9.10.2017
Godzina emisji: 10.13
gs/ab