Rzeczywistość służby zasadniczej w LWP
2017-06-11, 17:06 | aktualizacja 2017-06-18, 19:06
"Chabry z poligonu" i "Przyjedź mamo na przysięgę" – Ludowe Wojsko Polskie opiewane w piosenkach naprawdę wyglądało zupełnie inaczej.
Posłuchaj
Rzeczywistość służby zasadniczej opisał w pamiętniku Józef Ruszar, intelektualista, który za działalność opozycyjną trafił do przeciętnej jednostki wojskowej zdegradowany do szeregowca. Te wspomnienia opublikowały i opatrzyły obszernymi przypisami IPN i Wojskowe Biuro Historyczne. Tak powstała książka "Czerwone pająki".
Józef Maria Ruszar pod koniec lat siedemdziesiątych włączył się w działania opozycyjne, przede wszystkim Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie. Podobnie jak innych aktywistów, spotykały go za to rozmaite szykany. Nie skończyły się one z chwilą rozpoczęcia służby wojskowej. Mimo iż swoją postawą w wojsku Ruszar nie dał wyraźnego pretekstu do degradacji, został przeniesiony do zasadniczej służby wojskowej w 36. Łużyckim Pułku Zmechanizowanym.
Tam też w latach 1978–1979 powstał wspomniany dziennik, który bez wątpienia jest świadectwem unikatowym. Niewiele jest relacji przedstawiających służbę wojskową w LWP z perspektywy żołnierza służby zasadniczej. Dzienniki Józefa Ruszara są tym cenniejsze, że pisane są przez osobę wykształconą, o szerokich horyzontach, posiadającą dodatkowo nieprzeciętny zmysł obserwacji, a z racji odmiennego statusu również poczucie pewnego dystansu do otaczającej rzeczywistości.
W programie przypomnieliśmy też postać Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej, której życie to nie tylko zespół Mazowsze.
Profesor Michał Kopczyński przeniósł nas natomiast w bardzo odległe czasy, by przypomnieć naśladowców Ikara. To dzięki ich próbom, nieraz zakończonym tragicznie, możemy latać na wakacje w najodleglejsze zakątki globu...
***
Tytuł audycji: Historie jak z książki
Prowadzi: Marek Stremecki
Gość: Józef Ruszar
Data emisji: 11.06.2017
Godzina emisji: 12.08
mat. promocyjne/fbi/kd