Posłanka Nowoczesnej o TK: nie chcemy pudrować działań PiS

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Posłanka Nowoczesnej o TK: nie chcemy pudrować działań PiS
Kamila Gasiuk-PihowiczFoto: Trójka

- Liczymy wciąż, że szef PiS Jarosław Kaczyński przyjdzie na dzisiejsze spotkanie opozycji w sprawie Trybunału Konstytucyjnego – mówiła w Trójce Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).

Posłuchaj

Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz o Trybunale Konstytucyjnym i gospodarce (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Wczoraj (17.05) miało odbyć się spotkanie przedstawicieli różnych partii z Jarosławem Kaczyńskim w sprawie rozwiązania kryzysu wokół TK, zainicjowane przez marszałka Sejmu. Pojawił się na nim - spośród opozycji - tylko przedstawiciel PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) tłumaczyła, że jej partia zdecydowała się nie brać udziału w tym spotkaniu. - Formuła zaproponowana przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego się nie sprawdziła. Do pierwszej propozycji spotkania podeszliśmy poważnie. Przyszliśmy, zaproponowaliśmy nasze rozwiązanie konfliktu PiS z Trybunałem Konstytucyjnym. Ten temat w ogóle nie został poruszony - stwierdziła. - Oceniamy, że te spotkania mają na celu pudrowanie działań PiS. Nie chcemy w tym uczestniczyć - dodała.

Jak wyjaśniała, tematem rozmowy według zapraszających miały być ustawy TK. To jest jednak, według Nowoczesnej, rozwiązanie na przyszłość. Obecny problem to zdaniem posłanki nieprzyjęcie ślubowania przez prezydenta od trzech prawidłowo wybranych sędziów i niepublikowanie wyroku TK. - Tych tematów nie było w agendzie. Protestując przeciwko kolejnemu spotkaniu, które nie poruszało meritum konfliktu PiS-u z TK, stwierdziliśmy, że nie ma o czym rozmawiać – dodała.

Na pierwszym spotkaniu pojawił się Ryszard Petru. Teraz jednak, według gościa Nowoczesnej, sytuacja się zmieniła, i "światełko w tunelu zgasło" po wyborze kolejnego sędziego TK.

Posłanka mówiła też, że na poprzednim spotkaniu Jarosław Kaczyński powiedział, że będzie dążył do tego, by zalecenia z opinii Komisji Weneckiej były wdrożone. Jednak, jak stwierdziła, nie widać tego w nowej ustawie PiS. - Komisja  powiedziała wyraźnie, że orzekanie według kolejności wpływu, większością 2/3, orzekanie co do zasady w pełnym składzie, będą prowadziły do spowolnienia prac Trybunału, w konsekwencji do jego paraliżu – wyjaśniała. Dodała, że to grozi prawom i wolnościom obywatelskim, zapisanym w konstytucji.

Gość Trójki uważa, że zakończenie konfliktu zależy od dobrej woli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak mówiła posłanka, obecnie konflikt i paraliż powoduje niepublikowanie orzeczeń przez premier i łamanie konstytucji przez prezydenta, przez nieprzyjęcie ślubowania od trzech wybranych sędziów. Ustawy, według niej, to rozwiązania dopiero na przyszłość.  

Pytana o ocenę rządu PiS posłanka powiedziała, że rząd powinien zwrócić uwagę na kwestie gospodarki, m.in. na rating agencji Moody’s, który daje negatywną perspektywę i ocenę MFW.

Posłanka twierdzi też, że program "Rodzina 500+" nie będzie skuteczny, nie spowoduje wzrostu dzietności. Podkreśliła, że państwo powinno pomagać najbardziej potrzebującym. Jej zdaniem ważne są przede wszystkim dobrej jakości usługi publiczne – przedszkola, żłobki, szkoły.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Paweł Lisicki 
Gość: Kamila Gasiuk-Pihowicz
Data emisji: 18.05.2016
Godzina emisji: 8.13

agkm/ei

Polecane