Trójka|Salon polityczny Trójki
Jerzy Wenderlich: PiS nie zgłaszał zastrzeżeń do ustawy PO o Trybunale Konstytucyjnym
2015-12-11, 09:12 | aktualizacja 2015-12-11, 09:12
- Uczestniczyłem w posiedzeniach Prezydium Sejmu. Przedstawiciel prezydium z ramienia PiS nie wnosił żadnych zastrzeżeń, niczego nie kontentował - powiedział w Trójce Jerzy Wenderlich.
Posłuchaj
Trybunał Konstytucyjny uznał tydzień temu, że przepis ustawy o TK z czerwca 2015 roku jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim był podstawą wyboru w październiku przez poprzedni Sejm dwóch nowych sędziów Trybunału - w miejsce tych, których kadencja wygasa w grudniu.
Jerzy Wenderlich był za przyjęciem ustawy. - Ręka mi nie zadrżała. Uważałem, że jest to prawo dobre, potrzebne, które nie narusza standardów. Nie miałem żadnych rozterek - podkreślił. - Myślę, że dokonaliśmy dobrego wyboru, którego nikt nie podważał. Dopiero po zmianie władzy, kiedy PiS tę władze objęło, zaczęło się "ostukiwanie" tego prawa. Jak dzięcioł stuka, to kornik się znajdzie - stwierdził.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy","Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Jak wskazał gość "Salonu politycznego Trójki", przedstawiciel Prezydium Sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości - obecny marszałek Sejmu Marek Kuchciński - nie wnosił żadnych zastrzeżeń do ustawy. - PiS nie zgłaszało zastrzeżeń do formy, do trybu wyboru członka TK. Dziwiłem się też, dlaczego PiS nie zgłasza swoich kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego, mieli do tego prawo - podkreślił.
Jak Wenderlich ocenia wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Jerzy Wenderlich (członek zarządu SLD)
Data emisji: 11.12.2015
Godzina emisji: 8.13
kk/iwo