Kto powinien reprezentować Polskę na szczycie UE? Minister pracy: prezydent ma mandat społeczny
Na szczycie Unii Europejskiej w sprawie imigrantów na Malcie mógłby Polskę reprezentować prezydent – przekonywał w radiowej Trójce minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Władysław Kosiniak–Kamysz
Foto: Polskie Radio
Minister pracy i polityki społecznej powiedział w radiowej Trójce, że byłoby to lepsze rozwiązanie, niż udział w szczycie wicepremiera Janusza Piechocińskiego, co proponowała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska. Szczyt poświęcony kryzysowi migracyjnemu zbiegł się z wyznaczonym przez prezydenta na 12 listopada pierwszym posiedzeniem Sejmu, na którym obecna szefowa rządu Ewa Kopacz, która mogłaby reprezentować Polskę w Valletcie, ma podać się do dymisji.
- Pan prezydent ma mandat społeczny, my dzisiaj ustępujemy, przychodzą nowe władze. Rozumiem panią premier, że chce być na pierwszym posiedzeniu rządu. Po pierwsze jest zobowiązana do złożenia dymisji, po drugie jest nowo wybranym posłem i chce być zaprzysiężona – przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz.
W radiowej Trójce określił jako "zamach na samorządność" zapowiedzi PiS-u, dotyczące między innymi utworzenia kolejnych województw.
Czy ustępujący minister pracy i polityki społecznej będzie ubiegał się o funkcję prezesa PSL?
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Władysław Kosiniak-Kamysz (minister pracy i polityki społecznej)
Data emisji: 6.11.2015
Godzina emisji: 8.13
pp