Lewica razem czy osobno. Dojdzie do zjednoczenia?
Lewica liczy, że dzięki zjednoczeniu w wyborach parlamentarnych uzyska co najmniej 15-procentowe poparcie. - Jeśli się rozdrobnimy, to po prostu nie będzie nas w Sejmie - przekonywała w "Pulsie Trójki" Katarzyna Piekarska z SLD. Wiadomo, że do wspólnej inicjatywy nie przystąpi Partia Razem.
Celem spotkania organizacji lewicowych, w tym partii SLD i Twój Ruch, jest poparcie programu i ewentualna decyzja o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych
Foto: PAP/Rafał Guz
Na razie ugrupowaniom lewicowym udało się uzgodnić minimum programowe, które musi być jeszcze zatwierdzone przez władze statutowe poszczególnych partii. Dopiero potem rozpoczną się rozmowy na temat wspólnego startu w wyborach parlamentarnych.
Zdaniem Katarzyny Piekarskiej, są duże szanse na to, że rozmowy te zakończą się sukcesem. - Jeżeli przedstawimy program i przedstawimy listy i będzie premia za jedność, to liczę na 15-procentowe poparcie - mówiła działaczka SLD.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Przeciwko takiemu jednoczeniu sił lewicowych występuje Partia Razem. Jak przekonywał w Trójce Maciej Konieczny, ci, którzy zasiedli do rozmów, nie reprezentują prawdziwych ideałów lewicowych. - Czy milioner Janusz Palikot, który w magiczny sposób zniknął z listy 100 najbogatszych Polaków, czy Leszek Miller, który zdemolował system podatkowy, zmniejszając podatki dla przedsiębiorców i jeszcze nie tak dawno głosił, że rynek ma zawsze rację, mogą realizować cele, o jakich mówi Partia Razem? - zastanawiał się Konieczny.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Zaborski
Goście: Katarzyna Piekarska (SLD) i Maciej Konieczny (Partia Razem)
Data emisji: 02.07.2015
Godzina emisji: 17.45
asop/mk