Tomasz Nałęcz: życzę Ewie Kopacz, by nadal była premierem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tomasz Nałęcz: życzę Ewie Kopacz, by nadal była premierem
Tomasz NałęczFoto: Polskie Radio

Doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz jest za tym, by po jesiennych wyborach parlamentarnych większość w Sejmie zdobyła obecna koalicja rządowa. Jak mówił gość "Salonu politycznego Trójki", minione pół roku rządu Ewy Kopacz należy uznać za udane.

Posłuchaj

Doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz o sześciu miesiącach rządów premier Ewy Kopacz (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

- Premier Ewa Kopacz miała w sumie tylko rok do wyborów. Szczerze jej życzę, by odnowiła mandat i by miała kolejne cztery lata, by mogła jeszcze więcej zmienić. Myślę, że to było udane pół roku, jest się czym pochwalić - podkreślił.

Zdaniem Nałęcza, szczególnie dobrze układa się współpraca między Ewą Kopacz a Bronisławem Komorowskim w sprawach dotyczących bezpieczeństwa Polski. Jak mówił, to właśnie prezydent od dawna zabiegał, by wydatki na obronność wzrosły do 2 procent PKB. Ten postulat chce zrealizować obecna Rada Ministrów.

Gość radiowej Trójki nie widzi nic złego w fakcie, że we wtorkowej konferencji Kopacz, w trakcie której podsumowano dokonania minionego półrocza, wzięli udział wojskowi. - Nie ma w tym nic złego. Jestem historykiem II Rzeczypospolitej, tam przy każdej okazji pokazywali się ludzie w mundurach - powiedział. - To dobry sygnał, że pani premier zależy na kwestii obronności. Mamy tutaj do czynienia ze stalową wolą między prezydentem a premierem. To rzadki przypadek w dziejach Polski, żeby i rząd i pan prezydent tak zgodnie współpracowali w kwestiach obronności - oświadczył.

Nałęcz był też pytany o rzekome związki prezydenta z WSI. - Prezydent Komorowski ma tylko jeden związek z WSI, to znaczy jako minister obrony narodowej nadzorował te służby - powiedział.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

W trakcie audycji poruszono także sprawę najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat przygotowania do wyborów samorządowych przez Krajowe Biuro Wyborcze. Ocena wynikająca z pracy kontrolerów jest bardzo krytyczna. Wykazano bowiem, że dopuszczono się licznych nieprawidłowości. Co więcej, także w trakcie zbliżających się wyborów prezydenckich nie będzie działać system informatyczny, co oznacza, że głosy oddane 10 maja będą musiały być liczone ręcznie.

Zdaniem Nałęcza, istnieje jednak szansa na to, że wyniki tych wyborów poznamy w powyborczy poniedziałek.

Doradca prezydenta skomentował też doniesienia dotyczące, że w zamian za zgodę na budowę pomnika w Smoleńsku, strona rosyjska oczekuje, iż Polska zezwoli na wybudowanie w Krakowie pomnika czerwonoarmistów. - Rządy Polski i Rosji podpisały umowę w sprawie budowy pomnika w Smoleńsku - przypomniał. - Zwłaszcza jako historyk nie mogę zaakceptować sytuacji, że można byłoby przehandlować pomnik smoleński za jakiś monument w Polsce, który by fałszował historię - powiedział.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki

Prowadził: Damian Kwiek

Gość: Tomasz Nałęcz

Data emisji: 1.04.2015

Godzina emisji: 8.13

asop/mk

Polecane