Anna Grodzka: możliwe, że jest to ostatni dzień mojej kampanii prezydenckiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Anna Grodzka: możliwe, że jest to ostatni dzień mojej kampanii prezydenckiej
Anna GrodzkaFoto: Trójka/Polskie Radio

Kandydatka Zielonych na prezydenta poinformowała na antenie radiowej Trójki, że może jej się nie udać zebrać 100 tysięcy podpisów, potrzebnych do rejestracji w Państwowej Komisji Wyborczej.

Posłuchaj

Anna Grodzka o wyborach prezydenckich (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Termin składania podpisów mija w czwartek o północy. - Na razie zebraliśmy ponad 82 tysiące - mówiła w "Salonie politycznym Trójki" Anna Grodzka. - W ostatnich momentach jest duży spływ podpisów. Stale je zbieramy, ale może się nie udać. (…) Część z tych podpisów nie została jeszcze sprawdzona, ale większość z nich mamy zweryfikowanych. Możliwe, że jest to ostatni dzień mojej kampanii prezydenckiej - podkreśliła kandydatka Zielonych.

Grodzka zaznaczyła, iż "należało się spodziewać" takiej sytuacji, choć zapewniła, że wierzyła w sukces. - Jest to jakaś porażka, ale tego należało się spodziewać. Wierzyłam, że uda się uzbierać podpisy, bo wyglądało to obiecująco. Nie udaje się też wtedy, kiedy nie ma jakiejś jedności, bo proszę sobie policzyć, ile to by było podpisów, gdybyśmy dodali wszystkie podpisy kandydatów lewicy - powiedziała.

Anna Grodzka zapewniła, że będzie pracować dalej w kampanii i jej partia wkrótce wyda komunikat, czy poprze któregoś z kandydatów w wyborach 10 maja. - Sama decyzji o poparciu nie chcę podejmować i nie mogę za bardzo - dlatego, że tak naprawdę działam w imię komitetu, który wyłonił mnie i w imię partii Zielonych. W przyszłym tygodniu na pewno wydamy komunikat, czy kogoś popieramy i w jaki sposób - podkreśliła.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Zdaniem Grodzkiej przed wyborami parlamentarnymi na pewno dojdzie do kolejnej próby zjednoczenia lewicy. - Ta energia, która była w kierunku łączenia, nie wystarczyła w przypadku wyborów prezydenckich, ale w wypadku parlamentarnych ona będzie jeszcze mocniejsza. (…) Będę wychodziła z ideą zjednoczenia wszystkich sił lewicy - zaznaczyła.

Kandydatka Zielonych uważa, że na lewicy potrzeba świeżości. - Janusz Palikot sam odcina się od lewicy. (…) Szyld SLD się wypalił. Czas na nową, nowoczesną lewicę społeczną - powiedziała.

Anna Grodzka mówiła w "Salonie politycznym Trójki" także o debacie w sprawie euro. Jeśli chcą Państwo wiedzieć, co na ten temat myśli była posłanka Twojego Ruchu - zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki

Prowadził: Marcin Zaborski

Gość: Anna Grodzka (Zieloni)

Data emisji: 26.03.2015

Godzina emisji: 8.13

aj/fbi

Polecane