Trójka|Salon polityczny Trójki
Przemysław Wipler: nie powinniśmy dawać ani sprzedawać Ukrainie broni na preferencyjnych zasadach
2015-03-18, 09:03 | aktualizacja 2015-03-18, 09:03
- Niepokoję się iskanderami w Obwodzie Kaliningradzkim - przyznał w "Salonie politycznym Trójki" poseł Przemysław Wipler, szef sztabu kandydata na prezydenta Janusza Korwin-Mikkego.
Posłuchaj
Przemysław Wipler komentował w radiowej Trójce wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego w ukraińskim programie, po którym był on krytykowany za wpisywanie się w rosyjską propagandę.
- Janusz Korwin-Mikke już w 1992 roku mówił, że wielkim błędem Ukrainy było oddanie broni nuklearnej i że robiąc to, przypieczętowała kwestię Krymu, że jest to tylko kwestia czasu, gdy Rosja po niego sięgnie - podkreślił.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Poseł zwrócił uwagę, że lider partii KORWiN tłumaczył w programie, że "to, co wydarzyło się na Majdanie, jest źródłem i przyczyną nieszczęść Ukrainy". Przemysław Wipler wspominał, że półtora roku temu był zaproszony przez ówczesnego eurodeputowanego Pawła Kowala na spotkanie z przedstawicielami ukraińskich think-thanków i organizacji pozarządowych, podczas którego pytali go oni, w jaki sposób było przygotowywane referendum w sprawie odwoływania Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie, ponieważ chcieli "przygotować coś podobnego w Kijowie".
- Gdy zapytałem ich, kto finansuje ich sprzęt i pobyt w Polsce, wszyscy oni powiedzieli, że amerykańskie i niemieckie fundacje - podkreślił.
Przemysław Wipler mówił w "Salonie politycznym Trójki" też o zamieszkach w Legionowie i w Sosnowcu, o brutalności i bezkarności policji, o tym, że każdy "dorosły Polak powinien móc sobie wstrzykiwać, jeść, pić wszystko, co sobie życzy", a także o wyborach prezydenckich i szansach Janusza Korwin-Mikkego.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadziła: Beata Michniewicz
Gość: Przemysław Wipler
Data emisji: 18.03.2015
Godzina emisji: 8.13
pp/mk