Trójka|Salon polityczny Trójki
Janusz Wojciechowski: rolnicy przyjechali wreszcie pod właściwy adres
2015-02-19, 09:02 | aktualizacja 2015-02-19, 09:02
- Rolnictwo to zbyt ważna sprawa, żeby zajmował się nią tylko minister. Dlatego bardzo często potrzebna jest interwencja premiera lub prezydenta - mówi w "Salonie politycznym Trójki" europoseł Janusz Wojciechowski (PiS).
Posłuchaj
Tysiące protestujących w stolicy. Przed południem w Warszawie rozpocznie się manifestacja rolników. Z zapowiedzi organizatorów wynika, że w stolicy pojawi się 10 tysięcy osób. Protestujący zbiorą się na parkingu, przed halą Torwaru na Powiślu. Stamtąd o godzinie 10 ruszą w stronę Kancelarii Premiera.
Janusz Wojciechowski mówi, że w jego opinii, "rolnicy przyjechali wreszcie pod właściwy adres, czyli do premiera polskiego rządu". - Przez wiele lat byli zwodzeni przez ministra Sawickiego, którego możliwości działania są po prostu zbyt małe, żeby załatwić kluczowe sprawy, które dotyczą polskiej wsi - ocenia poseł do Parlamentu Europejskiego.
- Te kluczowe sprawy to po pierwsze odszkodowania za rosyjskie embargo czyli ochłapy, które rolnicy dostali. Płacą wielką cenę za to, że polityczne sankcje zostały zastosowane wobec Rosji. Sankcje musiały być zastosowane, ale nie może być tak, żeby tylko rolnicy za to płacili - mówi gość Trójki i dodaje, że druga sprawa to kary za przekroczenie kwot mlecznych.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Zdaniem Janusza Wojciechowskiego, minister rolnictwa Marek Sawicki "nie potrafi tego załatwić, bo jest nieudolnym ministrem, a po drugie jest "za krótki" w zakresie swoich kompetencji, żeby w kluczowych sprawach politycznych podejmować decyzje".
Poseł PiS zwraca także uwagę na nieudolność rządu, jeśli chodzi o sprawy rolnictwa. - Przez siedem lat Donald Tusk nie spotkał się z rolnikami ani razu. Nie zabrał głosu w żadnej kwestii rolniczej. W sprawach rolnictwa nie robił nic i to samo nic robi teraz Ewa Kopacz - ocenia rozmówca Beaty Michniewicz . Polscy szefowie rządu, i Tusk i teraz Ewa Kopacz, zachowują się tak, jakby rolnictwa w Polsce nie było - podkreśla Janusz Wojciechowski.
Europoseł przyznaje co prawda, że od czasu kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, sytuacja rolników poprawiła się, ale jego zdaniem, od dwóch lat mamy do czynienia w rolnictwie z "permanentnym kryzysem". - Rolnicy mają rację w tym proteście i proszę wszystkich, żeby to zrozumieli - mówi gość "Salonu politycznego Trójki" .
Janusz Wojciechowski mówił także o wizycie premiera Węgier Viktora Orbana w Warszawie. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadziła: Beata Michniewicz
Gość: Janusz Wojciechowski (poseł do PE, PiS)
Data emisji: 19.02.2015
Godzina emisji: 8.13
(kh/fbi)