Włodzimierz Cimoszewicz: komisja śledcza ws. PKW to zawracanie głowy
- Mamy do czynienia z niewątpliwą kompromitacją PKW. Jej członkowie powinni się podać do dymisji, po - miejmy nadzieję - skutecznym podliczeniu wyników wyborów - oceniał w "Salonie politycznym Trójki" były premier, obecnie senator i szef komisji spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
Włodzimierz Cimoszewicz
Foto: PR
Włodzimierz Cimoszewicz powiedział w radiowej Trójce, że nie można obecnie przesądzać, czy jedynie PKW jest odpowiedzialna za bałagan przy liczeniu głosów z wyborów samorządowych, ale na pewno za dużą jego część, gdyż to ona decyduje choćby o wyborze systemu.
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
Jego zdaniem komisja śledcza w tej sprawie jest absolutnie niepotrzebna, gdyż jest to jedynie "zawracanie głowy". Ale należy wyjaśnić, kiedy i do kogo przedstawiciele komisji zwracali się z problemami związanymi z organizacją wyborów. Mieli się ponoć skarżyć na zbyt małe środki finansowe.
- Z tego, co do tej pory wiemy, okazuje się, że mówili to niedawno, parę miesięcy temu, kiedy było już zdecydowanie za późno, by cokolwiek zrobić - podkreślił gość "Salonu politycznego Trójki".
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Włodzimierz Cimoszewicz zaznaczył, że nie widzi powodów, by tą sprawą zajmowała się prokuratura. Jego zdaniem mamy do czynienia jedynie z bałaganem, a nie z umyślnym działaniem.
Były premier skrytykował postulat Włodzimierza Czarzastego, który powiedział w "Sygnałach dnia", że z powodu błędów przy organizacji wyborów należy je unieważnić.
W radiowej Trójce oceniał, że SLD poniosło w nich klęskę, a odnosząc się do konfliktu na Ukrainie przestrzegał przed uleganiem przez Zachód rosyjskim groźbom.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadziła: Beata Michniewicz
Gość: Włodzimierz Cimoszewicz
Data emisji: 19.11.2014
Godzina emisji: 8.13
(pp/mk)