Czy zapomnieliśmy o Słowackim?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy zapomnieliśmy o Słowackim?
Juliusz SłowackiFoto: James Hopwood/Wikipedia/domena publiczna

W ubiegłym tygodniu upłynęło 205 lat od urodzin Juliusza Słowackiego. Bodaj jedynym miejscem, w którym pojawiła się wzmianka na ten temat była... słynna wyszukiwarka internetowa, która na swojej stronie startowej umieściła tego dnia portret poety.

Rzecz jasna: trudno na podstawie przemilczenia takiej - nie do końca okrągłej - rocznicy, budować jakieś uogólnienie. A jednak zdaje się, że Słowacki w ciągu ostatnich dziesięciu, może dwudziestu lat, przeniósł się na dłużej do archiwum polskiej literatury. Nie chodzi o to, że nie jest czytany - chodzi o to, że przestał być nawet hasłem, symbolem, umownym znakiem jakiejś postawy czy poglądu. O Mickiewicza zdarza nam się kłócić (choć bardziej o Sienkiewicza i Gombrowicza). Juliusz Słowacki? No tak, wielkim poetą był.

Czy tak się właśnie rzeczy mają, czy ten sceptyczny i ironiczny romantyk nie mógłby jeszcze zainteresować, co zrobić z jego późnym mistycyzmem i próbą pożenienia nauki z religią - o tym będziemy rozmawiać z prof. Marianem Płacheckim, historykiem literatury, oraz Pawłem Goźlińskim, publicystą i pisarzem, autorem kryminału pt. "Jul", osnutego na motywach twórczości Słowackiego.

Na "Klub Trójki" zapraszam we wtorek (9 września) o godz. 21.05.

Jerzy Sosnowski

Polecane