Schetyna nie wyklucza kandydowania na stanowisko szefa PO
W Platformie Obywatelskiej będą wybory nowego przewodniczącego. Nie wiadomo jeszcze kiedy - mówił w Trójce Grzegorz Schetyna. Polityk jest przeciwny przyspieszonym wyborom.
Grzegorz Schetyna. Zdjęcie archiwalne
Foto: PR
Grzegorz Schetyna, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych (PO), ocenił, że nominacja Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej to efekt ciężkiej pracy, ambicji i marzeń polskiej polityki. Dodał, że proces zakotwiczania Polski w Europie trwał lata, a nawet dziesięciolecia. - Jestem szczęśliwy, myślę, że tak, jak każdy Polak. Wierzę, że to początek nowego etapu dla Polski w Europie. Donald Tusk jak mało kto jest predestynowany do tego, by budować pozycję Polski - mówił. Schetyna zaznaczył, że nie rozmawiał jeszcze z Donaldem Tuskiem po sobotnim szczycie.
Donald Tusk szefem Rady Europejskiej - czytaj więcej >>>
Polityk zaznaczył, że wyjazd Donalda Tuska do Brukseli otwiera kwestię składu rządu i stanowiska szefa Platformy. Grzegorz Schetyna nie wykluczył, że będzie się ubiegał o stanowisko przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Czy może stać się tak, że to Ewa Kopacz będzie rządzić PO jako pierwsza wiceprzewodnicząca, zgodnie z regulaminem? - Na początku tak będzie to wyglądać, zapisy statutu będą decydować. W Polsce za 2,5 miesiąca będą wybory, potem następne za ponad pół roku i za rok znowu, PO musi być do nich przygotowana - zaznaczył polityk. Dodał jednak, że w partii wcześniej czy później odbędą się wybory jej szefa, a i ich termin zależy m.in. od decyzji Donalda Tuska. - Trzeba przeżyć wybory samorządowe, a w grudniu Rada Krajowa i Zarząd Krajowy powinny podjąć decyzję co do kalendarza funkcjonowania PO – mówił Schetyna. Poseł jest przeciwny przyspieszonym wyborom, uważa, że tę kadencję trzeba dokończyć.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki","Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Schetyna mówił, że scenariuszy jest mnóstwo. Zaznaczył, że prezydent będzie konsultował z szefami klubów kandydatury nowego premiera. Pytany o to, czy premier wyznaczył jako swoją zastępczynię Ewę Kopacz, odpowiedział, że to jeszcze nie jest kandydatura, pisze o tym na razie prasa. Według niego należy poczekać na wtorek na wypowiedź premiera Tuska. Polityk komentował, że najważniejsi aktorzy rzeczywistości najbliższych dni w ogóle się nie wypowiadają, mamy za to przecieki w prasie.
Schetyna ma nadzieję, że nowa szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini i Donald Tusk będą współpracować. Ma nadzieję, że z czasem wzrośnie w Europie świadomość wiedzy o Rosji i polityce rosyjskiej. Nikt tak dobrze nie zna relacji wschodnich, jak premier Tusk - mówił Schetyna. Myśli, że spojrzenie Mogherini na politykę wschodnią będzie ewoluować.
Gość Trójki pytany o tekst Anny Applebaum o tym, że wojna w Europie jest możliwa tak jak w 1939 roku, przyznał, że w ostatnich miesiącach relacje na wschodzie przypominały czasem koniec lat 30. XX wieku. Jednak właśnie dlatego jest ogromna szansa, że nie wejdziemy w scenariusz wojenny, bo jesteśmy mądrzejsi o kilkadziesiąt lat - ocenił przewodniczący komisji spraw zagranicznych w Sejmie.
Gościem "Salonu politycznego" był Grzegorz Schetyna, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych (PO).
Rozmawiała Beata Michniewicz.
agkm/fbi