Trójka|Salon polityczny Trójki
Prof. Kuźniar: Putin powinien dostać order za zasługi dla dyplomacji europejskiej
2014-06-30, 09:06 | aktualizacja 2014-06-30, 09:06
Według prezydenckiego doradcy prof. Romana Kuźniara, to dzięki polityce Rosji Ukraina jest tak zdeterminowana, by wejść do Unii Europejskiej.
Posłuchaj
Na Ukrainie wciąż trwają walki. W poniedziałek poinformowano, że w Doniecku zginął rosyjski dziennikarz. - Sytuacja jest bardzo niestabilna, Rosjanie tak długo, jak będą mogli sobie na to pozwolić, będą tę sytuację destabilizować. Nie potrafię powiedzieć czy prezydent Petro Poroszenko ma wystarczająco wiele instrumentów w rękach, by tę sytuację opanować - powiedział prof. Roman Kuźniar , doradca prezydenta ds. międzynarodowych.
Jego zdaniem potrzebne są tam wybory parlamentarne. Prof. Kuźniar docenia przy tym rolę prezydenta Poroszenki. - Ukraina miała szczęście, że taki polityk był do wzięcia i został prezydentem. To jest człowiek bardzo kompetentny - stwierdził.
Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>
Gość Trójki powiedział, że trudno sobie wyobrazić los Ukrainy bez Unii Europejskiej. - Gdyby nie Unia, Ukraina byłaby naprzeciw tego nieprawdopodobnie nieprzyjaznego, nieprzyzwoitego mocarstwa, jakim jest Rosja Putina. Byłaby skazana na pożarcie. Dzięki Unii ma szanse - uważa ekspert.
Jego zdaniem to właśnie Rosja, wbrew swojej woli, miała największy wpływ na to, że Ukraina dąży do podpisania umowy stowarzyszeniowej. - Minister Sikorski powinien przyznać prezydentowi Putinowi odznaczenie Bene Merito za zasługi dla dyplomacji europejskiej i polskiej, ponieważ to Putin skutecznie wepchnął Ukrainę na proeuropejski tor, co nam się nie udawało od ponad 20 lat - skomentował prof. Kuźniar.
Gość Trójki odniósł się także do podsłuchanej rozmowy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z Jackiem Rostowskim, w której szef dyplomacji mówi, że sojusz polsko-amerykański jest bezwartościowy, a może być nawet groźny.
- Nie sądzę, żeby coś radykalnie uległo zmianie w stosunkach polsko-amerykańskich - powiedział prof. Kuźniar. - Minister Sikorski do tej pory prowadził dobrą politykę na kierunku amerykańskim. Nie sądzę żeby myślał o tych stosunkach aż tak źle, jak udało mu się powiedzieć - dodał.
Jak podkreślił doradca prezydenta, wiele osób w Polsce i USA uważa, że to Polska powinna zasłużyć na sojusz z Amerykanami i ich przyjaźń. - To nie jest zagadnienie wdzięczności, serdeczności, uczucia, to jest sprawa interesów. Ameryka ma interesy w Europie, a Polska jest ważną częścią tej układanki - wyjaśnił.
Jak dodał, jego zdaniem w pewnym momencie stosunki polsko-amerykańskie były niebezpieczne, bo Waszyngton naszym kosztem chciał wzmacniać własne bezpieczeństwo. Teraz sytuacja się zmieniła.
- Amerykanie wiedzą bardzo dobrze, że gdyby zawiedli w odniesieniu do któregokolwiek z sojuszników, to nikt nie mógłby liczyć na Amerykę i to byłby koniec jej globalnej roli - tłumaczył gość Trójki.
Doradca prezydenta stwierdził też, że istnieje poważne zagrożenie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, a nominacja Jean-Claude'a Junckera na szefa Komisji Europejskiej dodatkowo może się do tego przyczynić. Jego zdaniem byłoby to ze szkodą zarówno dla Unii, jak i dla Wielkiej Brytanii.
Rozmawiała Beata Michniewicz.
bk