Trójka|Salon polityczny Trójki
Migalski: składam zawiadomienie do prokuratury ws. Korwin-Mikkego
2014-05-21, 09:05 | aktualizacja 2014-05-21, 10:05
- Polska Razem nigdy nie będzie współpracowała z Januszem Korwin-Mikkem. Nie można współpracować z człowiekiem, który twierdzi, że nie ma dowodów na to, że Adolf Hitler wiedział o ludobójstwie, czy Holokauście - mówi w "Salonie Politycznym Trójki" Marek Migalski z Polski Razem.
Posłuchaj
<<<Korwin-Mikke: nie ma dowodu na to, że Hitler wiedział o Holokauście>>>
- Dzisiaj z Pawłem Kowalem idziemy na proces wyborczy z panem Korwinem-Mikke, o to żeby odwołał te kłamliwe słowa. Te sprawy dzisiaj zostaną rozstrzygnięte przez sąd, a w czwartek zawiadamiam prokuraturę z artykułu 55. ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej za negowanie zbrodni nazistowskich, faszystowskich i komunistycznych - mówi Marek Migalski .
Gość Trójki powiedział także, że niewyobrażalne jest, aby Janusz Korwin-Mikke mówił takie rzeczy na forum Parlamentu Europejskiego. - To byłaby kompromitacja Polski i pan Korwin-Mikke odwoła te słowa , najpierw w procesie wyborczym, a później zostanie skazany w procesie karnym - prokuratorskim - zaznacza poseł Polski Razem.
Migalski tłumaczy, że pozew w procesie wyborczym składa razem z Pawłem Kowalem, który jest współtwórcą Muzeum Powstania Warszawskiego. - Dodatkowo wypowiedź (dotycząca Hitlera) padła w trakcie rozmowy Pawła Kowala z Korwinem-Mikke - podkreśla Migalski.
- Ja byłem w Parlamencie Europejskim tym, który w grupie Reconciliation of European Histories doprowadził do wydania oświadczenia potępiającego sformułowania o tak zwanych polskich obozach śmierci. - Z jednej strony Polska Razem Jarosława Gowina i jej europosłowie walczą z takimi pojęciami jak tzw. "polskie obozy śmierci", a z drugiej strony pan Janusz Korwin Mikke jest "negacjonistą holokaustowym" - mówi Migalski.
Poseł Polski Razem tłumaczył się w "Salonie Politycznym Trójki" z poparcia, którego udzielił Januszowi Korwin-Mikkemu w kwietniu 2013 roku w Rybniku, podczas wyborów uzupełniających do Senatu. - Jeżeli mogę powiedzieć, że za coś naprawdę przepraszam, i czegoś żałuję to dokładnie tego. Przepraszam za to poparcie - mówi rozmówca Marcina Zaborskiego.
- Uważam, że to jest jeden z największych błędów w mojej politycznej karierze, że poparłem kogoś takiego, kto nigdy na takie poparcie nie powinien zasłużyć, ponieważ mówi rzeczy niewyobrażalne nie tylko o niepełnosprawnych, ale również o kobietach, gwałtach - dodaje rozmówca Marcina Zaborskiego.
- Janusz Korwin-Mikke nie powinien dalej molestować politycznie młodych ludzi, ponieważ jego obecność w Parlamencie Europejskim będzie szkodliwa dla Polski - podsumował gość Trójki.
Gość "Salonu Politycznego Trójki" mówił także o referendum w sprawie wejścia Polski do strefy euro oraz o frakcjach w Parlamencie Europejskim.
WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>
Rozmawiał Marcin Zaborski.
k/mp