Iglicka-Okólska: Korwin-Mikke sprowadza politykę do absurdu
2014-05-19, 18:05 | aktualizacja 2014-05-19, 18:05
Wybory do Parlamentu Europejskiego już 25 maja. Gościem wyborczego Pulsu Trójki była prof. Krystyna Iglicka-Okólska - kandydatka Polski Razem Jarosława Gowina, startująca do PE z 2. miejsca w Warszawie.
Posłuchaj
Eurowybory 2014 - zobacz serwis specjalny >>>
Krystyna Iglicka-Okólska jest demografem, ekonomistą i rektorem prywatnej uczelni. W rozmowie z Damianem Kwiekiem tłumaczyła m.in., dlaczego w tym momencie sondaże wskazują na większe poparcie dla partii Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, niż PRJG.
- Wydaję mi się, że jest bardzo duża rola mediów w pewnej formie przekazu i promocji niektórych osób. Kiedyś uważałam za absurdalne pojawienie się na scenie politycznej Janusza Palikota, tak w tej chwili przekaz medialny dotyczący Janusza Korwin-Mikkego sprowadza politykę do absurdu, bardzo nośnych haseł - mówiła polityk.
Kandydatka do PE dodała, że media chcą krótkiego, szybkiego przekazu. - Wystarczy powiedzieć: "To Kopernik była kobietą" i to będzie głównym hasłem - stwierdziła Krystyna Iglicka-Okólska.
Gość Trójki nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że Janusz Korwin-Mikke ma taki sam program wyborczy jak Polska Razem. - On idzie do PE, aby go "rozwalić", my natomiast mamy wspaniały program europejski wskazujący na wielką rolę Polski w małej Unii - zaznaczyła polityk. - My jesteśmy konstruktywni, mówimy o emigrantach, o swobodnym przepływie. To jest też szerokie grono wyborców, o których Korwin-Mikke w ogóle nie myśli - dodała.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Krystyna Iglicka-Okólska uważa, że Kongresy Kobiet są bezsensowne - oraz, że w przyszłości Zachód będzie szukał w Polsce wzorca. Co przywołuje na poparcie tych tez i czy ma rację?
Zapraszamy do wysłuchania audycji. Rozmawiał Damian Kwiek.
mr/mp