Kurski: Sikorski i Tusk wystawili Polskę na niebezpieczeństwo

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kurski: Sikorski i Tusk wystawili Polskę na niebezpieczeństwo
Jacek Kurski Foto: Polskie Radio

Poseł do Parlamentu Europejskiego, wiceprezes Solidarnej Polski, Jacek Kurski mówił w radiowej Trójce o spóźnionych decyzjach NATO i polityce gazowej.

Posłuchaj

Kurski: Sikorski i Tusk wystawili Polskę na niebezpieczeństwo (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Bronisław Komorowski na piątek zwołał Radę Gabinetową w sprawie Ukrainy. Zdaniem wiceprezesa Solidarnej Polski, prezydent chce kontynuować kurs zapoczątkowany spotkaniami Rady Bezpieczeństwa Narodowego i szukać konsensusu narodowego. - Z tym jest jednak trudniej, gdyż Donald Tusk w dosyć nieprzyjemny sposób wykorzystuje Ukrainę do własnej kampanii wyborczej - stwierdził polityk.

"Gdyby znalazły się u nas dwie ciężkie brygady krajów NATO, byłbym usatysfakcjonowany i szczęśliwy" - to słowa ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Weimarze. Kilka godzin później w Warszawie premier Donald Tusk stwierdził, że wzrost sił NATO w Polsce uznajemy za "niesatysfakcjonujący". Jacek Kurski mówił w radiowej Trójce, że wszystkie wypowiedzi Tuska i Sikorskiego są absolutnie spóźnione.

- W polityce nazywa się to zasadą podwójnego profitu. Nabroili, wystawili Polskę na niebezpieczeństwo, a dzisiaj robią wielki PR, przedstawiając się jako ci, którzy to zagrożenie obniżają. Już dawno powinniśmy mieć instalacje natowskie i amerykańskie w Polsce  - podkreślił Kurski.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Spóźnione decyzje

Poseł do Parlamentu Europejskiego w radiowej Trójce odniósł się również do sprawy zerwania kontaktów wojskowych między NATO a Rosją. Poseł zaznaczył, że tego typu decyzje powinny zapaść dużo wcześniej.

- To jest spóźniony sygnał. Natychmiast po zbrojnej interwencji na Krymie NATO powinno zerwać kontakty wojskowe z Rosją, tak jak to zrobiło po ataku na Gruzję. Jestem zaskoczony, że stało się to tak późno. Nie można tolerować aktów agresji - mówił gość Trójki.

Według Jacka Kurskiego, w aspekcie zagrożenia ze strony Rosji, polityka energetyczna obecnego rządu jest fatalna. Jak tłumaczył, umowy gazowe podpisane przez ekipę Donalda Tuska są dla nas niekorzystne. Przez ostatnie lata, mówił europoseł Solidarnej Polski, coraz bardziej jesteśmy uzależniani od rosyjskiego gazu.

Wiceszef Solidarnej Polski uważa też, że zgoda Polski na redukcję emisji dwutlenku węgla oznacza dalsze kłopoty naszego przemysłu węglowego. Doprowadzi to, według Jacka Kurskiego, do większego bezrobocia w tym sektorze i wzrostu zapotrzebowanie na gaz z Rosji.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(mr/mk)

Polecane