Trójka|Salon polityczny Trójki
Prof. Krystyna Iglicka-Okólska: skandaliczne rozgrywanie zagrożeniem ze Wschodu
2014-03-31, 08:03 | aktualizacja 2014-03-31, 10:03
- Mówienie, że 1 września dzieci nie pójdą do szkoły, bo być może będzie wojna, w sytuacji takiego odpływu, takiej emigracji, jest strzałem w stopę - mówiła w "Salonie Politycznym Trójki" prof. Krystyna Iglicka-Okólska.
Posłuchaj
Wiceprezes partii Polska Razem odniosła się w tej sposób do słów premiera Donalda Tuska, który powiedział, że "te wybory europejskie być może są o tym, czy dzieci w Polsce 1 września w ogóle pójdą do szkoły".
Krystyna Iglicka-Okólska ocenia, że nie można stwarzać zagrożenia wojną, którego tak naprawdę nie ma. - Mąż stanu w obecnej sytuacji powinien powiedzieć, że Polska nigdy jeszcze nie była tak bezpieczna, jak w ostatnich dziesięciu latach. - To, co robi Platforma jest skandalicznym rozgrywaniem zagrożeniem ze Wschodu - mówi.
- Naszym największym zagrożeniem jest zagrożenie demograficzne. O tym premier w ogóle nie mówi. To jest dla nas największe niebezpieczeństwo i na tym powinniśmy się skupić. Na największej fali emigracji, którą mamy od dziesięciu lat i na tym, że za chwilę Polacy nie będą mogli mieć swoich emerytur, bo ZUS będzie bankrutem - podkreśliła profesor. - Mąż stanu powinien mówić o tym, że Polska jest zagrożona demograficznie, i że powinniśmy dywersyfikować nasze źródła zabezpieczenia na starość - dodała.
- To jest nienormalne, żeby w państwie, na tym poziomie "niedobrobytu" były tak niezwykle uprzywilejowane grupy i segmenty społeczeństwa tak strasznie biednego, że przeszło dwa miliony ludzi wyjechało, bo wybrało bezpieczeństwo poza Polską - ocenia wiceprezes Polski Razem.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Zdaniem Krystyny Iglickiej-Okólskiej, rząd Donalda Tuska prowadzi politykę zagraniczną pełną chaosu, a "postawienie na sprawy bezpieczeństwa zewnętrznego, na rozgrywanie Ukrainą jest tematem zastępczym". Dlatego, Polska Razem, mówi profesor, w wyborach do Parlamentu Europejskiego chce się skupiać na sprawach krajowych. - Dla ludzi najważniejsze są sprawy wewnętrzne - mówi.
- Polska Razem ma manifest "Wielka Polska w małej Unii" i to jest manifest polskiego eurorealizmu. Jesteśmy jak najbardziej za byciem Polski w strukturach Unii Europejskiej, ale zdajemy sobie również sprawę, że prowadzenie mądrej zagranicznej polityki dla Polski w ramach Unii Europejskiej jest możliwe tylko wtedy, kiedy ta Polska będzie silna i kiedy będziemy potrafili dbać o własne interesy - ocenia gość "Salonu politycznego Trójki".
Rozmawiał Marcin Zaborski
Do słuchania audycji "Salon polityczny Trójki" zapraszamy od poniedziałku do piątku o 8.13.
kh, gs