Trójka|Salon polityczny Trójki
Piechociński: Ukrainie potrzebna jest międzynarodowa pomoc
2014-02-27, 09:02 | aktualizacja 2014-02-27, 10:02
Wicepremier Janusz Piechociński bardzo krytycznie ocenił stan ukraińskiej gospodarki. - Jest niewydolna, obciążona gigantycznymi kredytami, bez rezerw – mówił w Trójce.
Posłuchaj
- Potrzebna jest interwencja świata międzynarodowych finansów, żeby stabilizować sytuację na Ukrainie – powiedział Janusz Piechociński w Trójce.
Wicepremier dodał, że na kryzysie ukraińskim cierpi także polska gospodarka. Zwrócił uwagę, że eksport z Polski na Ukrainę w ciągu stycznia i 20 pierwszych dni lutego, spadł o 10 procent. Janusz Piechociński mówił też, że na ukraińskim rynku aktywnych jest około 15 tysięcy przedsiębiorców, a to około jedna czwarta naszych eksporterów. Do tej grupy zaliczył tych, którzy przynajmniej raz wysłali jakieś towary na Ukrainę w zeszłym roku.
Zaznaczył przy tym, że te małe i średnie firmy, głównie z Lubelskiego i Podkarpackiego, które są mocno związane z kierunkiem ukraińskim, ”muszą się teraz przeorientowywać na nowe rynki”.
Minister gospodarki wyraził obawę, że nowy rząd może ulec podziałom, kiedy niechęć do Janukowycza przestanie działać jako siła spajająca.
W poniedziałek ukraińskie ministerstwo finansów podało, że potrzebuje w tym i przyszłym roku 35 miliardów dolarów pomocy. Władze tego kraju zwróciły się do państw Zachodu - w tym Polski i Stanów Zjednoczonych - o udzielenie pożyczki w ciągu najbliższych tygodni. Na Ukrainę uda się prawdopodobnie wkróce misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Piechociński przypomniał w Trójce, że warunki pomocy, której MFW miał udzielić w 2013 roku były bardzo trudne do przyjęcia przez ówczesny rząd. Jak mówił, fundusz żądał m.in. wzrostu cen ciepła i gazu o 40 procent, dużej dewaluacji hrywny, postulował istotne cięcia budżetowe.
Gościem Trójki był wicepremier i minister gospodarki, prezes PSL, Janusz Piechociński
Trójka/IAR/agkm