Trójka|Salon polityczny Trójki
Paweł Graś: Sławomir Nowak nie ukrywał zegarka, cały czas go nosił
2014-02-13, 08:02 | aktualizacja 2014-02-13, 12:02
Zdaniem sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej, jeśli wyrok sądu będzie korzystny dla byłego ministra transportu, powinien on wrócić do polityki.
Posłuchaj
Prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Nowakowi. Według śledczych, były minister transportu w oświadczeniach majątkowych składanych od listopada 2011 do marca 2013 roku nie wykazał zegarka renomowanej firmy, który - jak wynika z dwóch opinii biegłego - jest wart co najmniej 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł.
Gość audycji "Salon polityczny Trójki" , sekretarz generalny PO Paweł Graś , powiedział, że cieszy się, że "prokuratura stosunkowo szybko uporała się z aktem oskarżenia i trafił on do sądu". - Teraz, mam nadzieję, równie szybko niezawisły sąd się tą sprawą zajmie. Jestem przekonany o niewinności Nowaka. Znam go wiele lat, ta sprawa wydaje mi się oczywista - podkreślił.
Rozmówca Beaty Michniewicz zaznaczył, że ustawa dotycząca oświadczeń majątkowych polityków miała w swoim założeniu służyć temu, żeby badać, czy politycy ukrywają majątek, czy nie mają jakiś nielegalnych źródeł dochodów. - Nie miała być pułapką na kogoś, kto zapomniał, wpisał coś trochę wcześniej lub później albo nie wpisał czegoś do oświadczenia - stwierdził. Dodał, że nie można zarzucić byłemu ministrowi, że próbował ukryć swój majątek, skoro "cały czas nosił zegarek na ręku i publicznie go demonstrował".
Graś ocenił, że Nowak poniósł już poważne konsekwencje z powodu całej sytuacji - podał się do dymisji, przestał być też szefem regionu. - Czekamy na wyrok sądu, przyszłość byłego szefa resortu transportu zależy od wyroku. Jak będzie on korzystny dla Nowaka, to powinien on powrócić - ocenił gość radiowej Trójki. - Minister dał się poznać jako dobrze przygotowany, zaangażowany w pracę polityk. Warto to wykorzystać - oświadczył.
Twój Ruch i Solidarna Polska domagają się dymisji ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego w związku z zamieszaniem wokół sprawy pedofila-mordercy. W opinii Grasia nie ma podstaw do odwołania ministra. W rozmowie poruszono też sprawę komisji śledczej w związku z raportem WSI oraz temat Lasów Państwowych.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
Rozmawiała Beata Michniewicz.
(kk)