Wiceprezes Polski Razem: ZUS zbankrutuje w 2022 roku
Profesor Krystyna Iglicka-Okólska uważa za mit twierdzenie, że ludzie starsi zabierają pracę młodym.
Krystyna Iglicka-Okólska, wiceprezes Polska Razem uważa, że ludzie starsi powinni pracować
Foto: PR
Ponad połowa oszczędności zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych trafi w poniedziałek do ZUS. Według Krystyny Iglickiej-Okólskiej , profesor ekonomii i wiceprezes partii Polska Razem, nie jest to dobre posunięcie. - ZUS jest bankrutem i nie da go się uratować. Zbankrutuje w roku 2022 i totalnym absurdem są kolejne próby ratowania polityki fiskalnej naszego państwa poprzez np. próby ozusowania umów śmieciowych, które tak naprawdę doprowadzają tylko do większej elastyczności naszego rynku pracy i pomagają młodym ludziom funkcjonować tutaj, a nie na emigracji czy w szarej strefie - wyjaśniła.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Jej zdaniem jedyną szansą na to, że Polacy będą mieli godną starość są emerytury obywatelskie. - Tak naprawdę w sytuacji państw, gospodarek starzejących się, do jakich należy Polska, zawsze powinien funkcjonować ten drugi filar - uważa ekonomistka.
Według Przemysława Wiplera z Polski Razem należy oddać pieniądze z OFE Polakom, by zrobili z nimi co zechcą, np. kupili mieszkania. Zdaniem Krystyny Iglickiej-Okólskiej jest to dobry pomysł, choć najważniejsze jest, by niższe były wszelkie składki. - Musimy obniżyć ZUS dla drobnych przedsiębiorców. To nie może być tak, że człowiek nie może założyć własnej działalności gospodarczej, bo musi płacić przeszło 1000 zł na ZUS - powiedziała Krystyna Iglicka-Okólska .
Ekonomistka powiedziała też, że konieczne jest dalsze podniesienie wieku emerytalnego. - To jest nieuchronne. Podniesienie wieku emerytalnego na tym poziomie, który jest w tej chwili, jest zrobione na podstawie błędnych założeń, błędnych statystyk, bo ten wiek emerytalny powinien być wyższy - powiedziała. Dodała, że ludzie starsi powinni pracować. - Powinni być zatrudniani tak samo, jak ludzie młodzi, bo gdy ludzie starsi nie pracują to ograniczają swoje wydatki - wytłumaczyła.
Wiceprezes Polski Razem wypowiedziała się też na temat zbliżających się wyborów do Europarlamentu. Przyznała, że ważną rolę na listach partii odegrają kobiety. - Uważamy, że obecność kobiet jest niezwykle istotna w polityce. I to nie chodzi tylko o utrzymanie parytetów, ale również kobiety wnoszą nową jakość i pozwalają tym trochę rozdygotanym mężczyznom uporządkować myśl przewodnią i strategię dojścia do sukcesu - wyjaśniła.
Dodała, że ważne jest, by na szczytach list wyborczych nie znajdowali się celebryci. - Ci europosłowie i te europosłanki nam naszych polskich interesów nie załatwią - uważa wiceprezes Polski Razem. Jak podkreśliła, jeśli do Parlamentu Europejskiego dostanie się Jarosław Gowin, da on mimo wszystko radę zarządzać partią. - Jarosław Gowin jest niezwykle sprawnym politykiem, będziemy go widzieli i tu, i tu. To jest tylko kwestia większego zmęczenia fizycznego i poradzenia sobie z tym stresem, ale myślę, że tego można dokonać bez problemów jeżeli jest się zdeterminowanym do budowania partii w przyszłości, a Jarosław Gowin jest do tego zdeterminowany - powiedziała.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
Do słuchania "Salonu politycznego Trójki" zapraszamy od poniedziałku do piątku o 8.13.
bk, gs