Błaszczak: PiS chce konfiskaty aut pijanych kierowców

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Błaszczak: PiS chce konfiskaty aut pijanych kierowców
Mariusz BłaszczakFoto: Salon polityczny Trójki

- Kary za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków powinny być takie same, jak za jazdę pod wpływem alkoholu – mówił poseł PiS Mariusz Błaszczak w Trójce.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak (PiS) o karach dla nietrzeźwych kierowców, możliwościach koalicyjnych, Lasach Państwowych, i zawieszeniu posła Tomasza Kaczmarka (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Rząd ma przedstawić pakiet propozycji, które mają ułatwić walkę z pijanymi kierowcami. Wśród propozycji ma być m.in. zatrzymanie samochodu na poczet grzywny, częstsze akcje na drogach (tzw. ”trzeźwy poranek”), szersze stosowanie kar bezwzględnego więzienia oraz grzywien, obowiązkowa terapia antyalkoholowa

Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS, ocenił w Trójce, że takie propozycje to tylko hasła. Zaznaczył, że to sąd decyduje o tym, jaką karę wyznacza, a minister sprawiedliwości nie może przedstawiać zaleceń sądom. Partia PiS uważa, że trzeba zmienić kodeks karny – na przykład wyeliminowanie możliwości zawieszenia kary w przypadku recydywy.

Mariusz Błaszczak mówi, że PiS złożyło projekt nowego Kodeksu karnego w grudniu 2012, a zawarta jest w nim m.in. propozycja kary 20 lat więzienia za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Szef klubu PiS teraz złożył wniosek o to, by Sejm na rozpoczynającym się w tym tygodniu posiedzeniu zajął się tym projektem. Mariusz Błaszczak wspomniał o założeniach odrzuconego projektu PiS z kwietnia 2013 roku, przewidujących konfiskatę samochodu, podniesienie dolnej granicy odpowiedzialności karnej.

Błaszczak dodał, że trzeba się zająć również problemem narkotyków ( na przykład kierowca, który spowodował wypadek w Kamieniu Pomorskim, był pod wpływem amfetaminy i marihuany). - Kary za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków powinny być takie same, jak za prowadzenie pod wpływem alkoholu – powiedział poseł PiS.

Lasy Państwowe

PiS chce informacji rządu o planach w sprawie Lasów Państwowych. Mariusz Błaszczak mówi, że Lasy Państwowe do tej pory były zasobem nietkniętym, a teraz mamy próbę ”położenia ręki na tych pieniądzach”. Jak mówił poseł PiS, Lasy Państwowe według przedłożenia rządowego mają wpłacać rocznie 800 mln złotych w tym i w przyszłym roku, a potem po 100 mln złotych. – To oznacza, że stracą z czasem płynność finansową – powiedział Mariusz Błaszczak. Przyznał, że partia nie znalazła w budżecie zapisanej kwoty 800 mln złotych za Lasy Państwowe, ale posłowie będą kierować pytania w tej sprawie. Szef klubu PiS obawia się, że LP mogą być przekształcone w spółkę, a potem sprywatyzowane i ogrodzone.

Koalicja z PSL?

Marek Sawicki (PSL) powiedział,  że koalicja z PiS jest możliwa. Błaszczak skomentował, że PSL ma trudną sytuację w rządzie, bo jest ”przedmiotem nie podmiotem”, próbuje się dystansować wobec premiera Donalda Tuska, a zbliżają się wybory.  Szef klubu PiS ocenił, że koalicja jest mało prawdopodobna, różnice między PiS a PSL są ”zbyt duże”, bo PiS chce zmian, a PSL – nie chce.

Sprawa Tomasza Kaczmarka

Poseł Tomasz Kaczmarek jest zawieszony w klubie parlamentarnym, prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne – powiedział szef klubu PiS w Trójce. – Będzie z nim rozmawiał poseł Marek Suski, jako rzecznik dyscypliny partyjnej – mówił gość Trójki.  Mariusz Błaszczak dodał, że rozmawiał z Kaczmarkiem wcześniej, a ten uprzedził szefa klubu PiS, że będą nowe publikacje na jego temat.

Mariusz Błaszczak mówi, że nie ma wątpliwości co do słów, które padły na przyjęciu. – Ten fakt spowodował zawieszenie posła Kaczmarka. Nie tolerujemy takich zachowań – powiedział.

W grudniu tygodnik „”Wprost” ujawnił taśmy nagrane podczas jego kłótni z mężem obecnej partnerki polityka, padał ytam groźby naruszenia nietykalności cielesnej. Z kolei w najnowszym numerze tygodnik ”Wprost” sugeruje, że Tomasz Kaczmarek, były agent CBA, ma powiązania z właścicielami agencji towarzyskich.

Szef klubu PiS powiedział, że nie zna jeszcze dobrze nowej sprawy opisanej w mediach. – Z tego co widziałem w przeglądach prasy, sprawa nie jest tak jasna, jak poprzednia. Poseł Kaczmarek wydał oświadczenie i w tej drugiej sprawie, mówiąc o tym, że dotyczy to okresu, gdy pracował w służbach. Była tworzona pewnego rodzaju ”legenda”. By wniknąć w środowiska przestępcze musiał tworzyć taką legendę co do swojej przeszłości. To nie zmienia faktu, że postępowanie dyscyplinarne jest prowadzone – powiedział Mariusz Błaszczak. Dodał, że czeka na rekomendacje rzecznika dyscypliny partyjnej. Wtedy zapewne władze klubu PiS podejmą dalsze decyzje.

Rozmawiała Beata Michniewicz

agkm

Polecane