Marsz wolności bez polityków PO
2013-12-12, 18:12 | aktualizacja 2013-12-12, 20:12
- Zapraszamy wszystkich. Nikt nikogo wyrzucać nie będzie - zachęcał w radiowej Trójce rzecznik PiS Andrzej Duda. Posłanka PO Małgorzata Kidawa- Błońska mówiła, że nikt z jej partii w piątek na ulice Warszawy się nie wybiera.
Posłuchaj
13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojenny. Od kilku lat tego dnia Prawo i Sprawiedliwość wspólnie z organizacjami prawicowymi organizuje w Warszawie marsz wolności. W tym roku oprócz flag biało-czerwonych demonstranci mają nieść żółto-niebieskie, jako symbol solidarności z protestującymi Ukraińcami.
Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>
Kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że tegoroczny marsz ma nie tylko przypominać kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, ale ma także aktualną wymowę. - Chcemy przekazać prawdę o wielkiej niesprawiedliwości społecznej, jaka dzieje się w naszym kraju - oświadczył.
Gość audycji "Puls Trójki" w radiowej Trójce Andrzej Duda z PiS twierdzi, że w ostatnich sześciu latach rządów PO - PSL sytuacja Polaków bardzo się pogorszyła. - Problem polega na tym, że już nie ma mowy o modernizacji ale o odbudowie Polski - przekonywał. Jego zdaniem, to rząd Donalda Tuska jest odpowiedzialny za upadek przemysłu stoczniowego a teraz jeszcze szykuje się do sprzedaży kopalń. - Mamy fatalną sytuację w wielu miejscach i w wielu punktach - dodał.
STAN WOJENNY zobacz serwis specjalny>>>
Argumentów tych nie podzieliła Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.
- Proszę nie mówić, że to Platforma Obywatelska, że to rząd Donalda Tuska likwidował te stocznie - mówiła.
- A kto? -dopytał Duda.
- Proszę nie mówić, że Polska może stać tylko na przemyśle ciężkim! My musimy wejść w nowe technologie i postawić na innowacyjność - tłumaczyła.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Według Kidawy-Błońskiej, pomysł organizowania marszu wolności w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego to jakaś pomyłka. - To ostatni dzień, w którym moglibyśmy mówić o wolności i oczekiwaniach Polaków. To dzień hańby narodowej. Porównywanie stanu wojennego do obecnej sytuacji jest dużym nadużyciem - mówiła. Posłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Beata Michniewicz
asop