Czy największym problemem Platformy Obywatelskiej jest... Donald Tusk?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czy największym problemem Platformy Obywatelskiej jest... Donald Tusk?
Premier Donald Tusk przemawia podczas Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej w WarszawieFoto: PAP/Rafał Guz

Tak przynajmniej twierdzi lider opozycji Jarosław Kaczyński, który skomentował przedstawiony w weekend przez premiera nowy plan działań rządu na resztę kadencji.

Posłuchaj

Plany rządu Tuska i krytyka ze strony Kaczyńskiego. W "Pulsie Trójki" dyskutują: politolog K. Kik i socjolog R. Sobiech. (Trójka/Puls Trojki)
+
Dodaj do playlisty
+

Czy Platforma Obywatelska przedstawiła realistyczny i konkretny program? - na to, między innymi, pytanie odpowiadają goście Damiana Kwieka w "Pulsie Trójki": politolog, prof. Kazimierz Kik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i socjolog, dr Robert Sobiech z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Po pierwsze PO nie realizuje swojego starego programu - uważa Kazimierz Kik. Jego zdaniem ostatnie zmiany w rządzie nie spowodują, że powstanie nowa jakość - Wprost przeciwnie, (...) wymiana starych ministrów na innych nie stworzy żadnego nowego faktu społecznego. (...) Dobrze by było, żeby pan premier przestał się troszczyć o polskie rodziny "słownie" a zaczął tworzyć im rzeczywiste warunki do godnego życia i rozwoju. (...) Orliki wzruszają pana Donalda Tuska  a wiemy, że edukacja "trzeszczy", żłobków brak, młode polskie rodziny nie mają warunków by utrzymać dzieci - mówi politolog. Podkreśla, że wzrost gospodarczy nie przekłada się, w ostatnich latach na wzrost plac realnych. - Odwrotnie, na przestrzeni ostatnich 10 lat udział płac w Produkcie Krajowym Brutto, spadł z 66 procent do 52 procent PKB. Zdaniem prof. Kika powodem jest to, że rząd koncentruje się na wskaźnikach makroekonomicznych - Będzie dbał o to, by zadłużenie ewentualnie nie rosło tak szybko, a nie na tym, by się poprawiło obywatelowi. (...) Nie wolno mówić Polakom, że wzrost gospodarczy, który nas ewentualnie czeka, podniesie jakiekolwiek standardy życiowe przeciętnego Kowalskiego.

- Jeśli chodzi o szczegółowy plan rządzenia, to Donald Tusk go nie przedstawił - mówi Robert Sobiech. Jego zdaniem brak konkretów ze strony premiera dobrze koresponduje z, także ogólnikowymi, wystąpieniami krytykującej go opozycji. - Jak słuchałem tych dwóch wystąpień (D.Tuska i J.Kaczyńskiego - red.) to lista problemów i wyzwań była dokładnie taka sama, (...) ale konkretnych odpowiedzi, jak rozwiązać te problemy (...)  po jednej i po drugiej stronie brakuje.

Goście "Pulsu Trójki" komentowali też, krytyczne słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, dotyczące kompetencji wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, która m. in. odpowiada za wykorzystanie pieniędzy unijnych.  Jak podkreśla Robert Sobiech - prezes PiS konsekwentnie mówi, że jest to rząd "do niczego", niezależnie od tego czy jest to premier, czy poszczególni ministrowie. Zdaniem Sobiecha nie jest to dobra taktyka ze strony PiS. Natomiast Kazimierz Kik wyraża opinię, że krytyka nowej wicepremier jest, właśnie z punktu widzenia taktyki politycznej, słuszna, bowiem - minister Bieńkowska jest obecnie najsilniejszą strona tego rządu, więc uderzenie w najsilniejszy punkt tego gabinetu jest zrozumiałe.

Zobacz - Kaczyński krytykuje Bieńkowską>>>

mc

Polecane