O co gra Zbigniew Ziobro

Posłuchaj

"Komentatorzy, 3 listopada 2011"

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Publicysta "Polityki" ocenia, że nowa partia powstanie po kolejnych przegranych przez PiS wyborach, choć zaznacza, że w przypadku gdy komitet polityczny PiS podejmie decyzje, że Zbigniewa Ziobrę należy wyrzucić, to próba założenia partii zostanie podjęta już teraz. Cezary Łazarewicz prognozuje, że skoro nie udało się na lewo od PiS-u, to będzie sprawdzana strategia na prawo od PiS-u. Zdaniem publicysty sam Zbigniew Ziobro nie zdecyduje się na opuszczenie PiS-u, ponieważ partia to są pieniądze, dotacje i struktury. - Wyjście z partii to jest praca od podstaw, trzeba przejechać kilkadziesiąt powiatów, spotkać się z tysiącami ludzi, trzeba zadbać o pieniądze, których poza partią nie ma – mówi gość Trójki.

Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna") nie zgadza się z twierdzeniem, iż powstanie nowa partia. Publicysta twierdzi, iż nawet jeśli teraz jakaś partia powstanie, to będzie tylko "na chwilę", a za rok czy dwa Prawo i Sprawiedliwość się zjednoczony. Grzegorz Osiecki przypomina, iż w planie politycznym Jarosław Kaczyński musi uwzględnić strategie na rok 2015, kiedy będzie kumulacja wyborów parlamentarnych i prezydenckich. - Jarosław Kaczyński nie wystartuje wtedy w dwóch rolach: kandydata na prezydenta i  kandydata na premiera. I o to gra w tej chwili Zbigniew Ziobro i chce grać wewnątrz partii. Gra o przywództwo w PiS-ie – przekonuje gość Mai Borkowskiej.

Cezary Łazarewicz podkreśla, że: - Ziobro powiedział bardzo ciekawą rzecz, że partia gnije. Starzy działacze są zadowoleni z ław opozycyjnych, a młodzi chcą więcej, im nie wystarcza tylko to, że mają dietę i biuro poselskie, tylko chcą władzy. Grzegorz Osiecki kreśli scenariusz pozostania "ziobrystów" w PiS-ie. -Ziobro będzie trwał w PiS-ie, nie da się wyrzucić, będzie rozgrywał wszystko wewnątrz, a gdyby doszło do wyrzucenia, to będzie chciał odejść z maksymalną liczbą posłów. Zrobić partię na prawo od PiS, pojawić się w sondażach, a potem spróbować wrócić do PiS i poszerzać partię - ocenia.

Publicyści komentowali także kontrowersyjne działanie premiera Grecji, który dziś ma się tłumaczyć na szczycie G-20 z decyzji o referendum w sprawie planu ratunkowego dla Grecji. Dlaczego Grecy są "bankrutem na kroplówce" i czy referendum jest sposobem na przekonanie ich do wyrzeczeń, dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy, 3 listopada 2011".

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.

(ed)