Rocznica stanu wojennego i dwie manifestacje. Publicysta: słowa tracą znaczenie w polityce

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rocznica stanu wojennego i dwie manifestacje. Publicysta: słowa tracą znaczenie w polityce
Na zdjęciu archiwalnym z 13.12.1981 r. generał Wojciech Jaruzelski ogłasza stan wojennyFoto: PAP/ARCHIWUM

- Zdrada, hańba - te słowa straciły swoje znaczenie w polityce. Od 15 lat używa się ich jako określenia działań nie po myśli politycznej - ocenił Marcin Celiński (portal Liberte). Eliza Olczyk (tygodnik "Wprost") z kolei potępiła porównywanie stanu wojennego do obecnych czasów.

Posłuchaj

Wspomnienia o stanie wojennym i jego dzisiejsza recepcja (Komentatorzy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

SERWIS SPECJALNY
Stan_wojenny1200.jpg
STAN WOJENNY

W 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego zapowiedziano manifestacje w wielu miastach Polski. W Warszawie będzie m.in. marsz KOD, który z centrum miasta przejdzie pod siedzibę PiS. A na pl. Trzech Krzyży odbędzie się manifestacja organizowana przez partię rządzącą.

Eliza Olczyk ("Wprost"), komentując pojawiające się porównania obecnej rzeczywistości do stanu wojennego powiedziała że nie widzi analogii między tymi i poprzednimi czasami. Przypomniała, że wówczas nie było prawdziwych wyborów. Stan wojenny zaś był rozwiązaniem wojskowym, siłowym.

Marcin Celiński przyznał, że "nie ma żadnych wątpliwości, że PiS psuje państwo i jego wizja państwa jest daleka od liberalnej demokracji". - Jest ona z przełomu XIX i XX wieku, gdy obowiązywała demokracja większości. Teraz doszliśmy cywilizacyjnie do poszanowania praw mniejszości, a tego w PiS nie ma - powiedział Marcin Celiński (portal Liberte).

Publicysta nie ma jednocześnie żadnych wątpliwości, że porównanie tego, co się dzieje obecnie z czasem komunizmu, skazane jest na śmieszność. - Trzeba zachować proporcje w ocenie zjawisk. Można Kaczyńskiego nie lubić równie mocno jak Wojciecha Jaruzelskiego. Nie można jednak czynów obu postaci zestawiać na jednej szali – stwierdził Marcin Celiński. Według niego to jest kwestia języka polityki, który się zdewaluował.

Dziennikarka Eliza Olczyk uważa, że teraz do głosu dochodzą osoby, które nie są zadowolone z porozumienia przy Okrągłym Stole i czują się na marginesie - to jest nie zyskały na transformacji.

Goście "Trójki" wspominali dzień wprowadzenia stanu wojennego w 1981 roku. Więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Komentatorzy

Prowadził: Marcin Pośpiech

Gość: Eliza Olczyk (tygodnik "Wprost"), Marcin Celiński (portal "Liberte")

Data emisji: 13.12.2016

Godzina emisji: 8.37

agkm/ei

Polecane