Poznajcie ludzi, którzy liczą na Wasze wsparcie. Czasem będzie to talerz zupy, kurtka na zimę albo prośba o drobną naprawę, innym razem wasza obecność.
To historia prawdziwa, starannie udokumentowana. Prowadzi nas do Zagórzan, Gorlic i Szymbarku. A dlaczego ją opowiadam? Aby upewnić Was, że drobne gesty życzliwości naprawdę zmienią życie.