Wspomnienie Tadeusza Mazowieckiego. "Ostatni polski inteligent"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Zmarł Tadeusz Mazowiecki. Byłego premiera w "Pulsie Trójki" wspominali profesor Kazimierz Kik, wiceprzewodniczący Komitetu Nauk Politycznych PAN i Sławomir Sowiński z Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Posłuchaj

Tadeusza Mazowieckiego w "Pulsie Trójki" wspominali prof. Kazimierz Kik i dr Sławomir Sowiński (Trójka/Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Profesor Kazimierz Kik wspominał zmarłego bardzo osobiście. - W czasie pierwszych lat III RP byłem w innym obozie i spoglądałem na pana Mazowieckiego w sposób troszeczkę niezbyt akceptujący. Przez te lata akceptacja się zwiększyła, wszystko się zmieniło, już nawet w trakcie premierostwa Mazowieckiego w kręgu moich znajomych z PZPR stosunek do niego stopniowo się zmieniał. Nie tylko ze względu na tę grubą kreskę, o której wszyscy mówią, ale ze względu na jego cechy osobiste.

- Dla mnie Mazowiecki to przede wszystkim wnoszenie do polskiego życia politycznego konsensualnego sposobu prowadzenia polityki. Kompromis i cierpliwość to wszystko, czego nam dziś brakuje - powiedział Kik.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Doktor Sławomir Sowiński podkreślił, że Mazowiecki to przede wszystkim inteligent, który został politykiem.

- Premier Mazowiecki przyszedł do polskiej polityki z miejsc zgoła niepolitycznych: z warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, z miesięcznika "Więź", szedł z ośrodka dla ociemniałych w Laskach, które były dla polskiej inteligencji oazą w czasach PRL-u. Z tych wszystkich miejsc szedł jako inteligent do polskiej polityki i w polityce pozostał polskim inteligentem - podkreślił Sowiński.

- Kiedy opisujemy ten szczególny etos, który Mazowiecki próbował narzucić polskiej polityce, to musimy używać słów, których rzeczywiście dziś nie znajdziemy w podręcznikach do prowadzenia polityki: służba, odpowiedzialność, misja, dialog. Słów, które wpisane są w etos polskiego inteligenta. Przede wszystkim myślę o premierze Mazowieckim jako o ostatnim polskim inteligencie - dodał dr Sowiński.

- Polska miała dużo szcześcia, że na czele pierwszego rządu stanął człowiek z PRL-u - ocenił prof. Kik. - To był człowiek kompromisu. On dopiero po 1986 roku całkowicie zerwał z całym porządkiem politycznym PRL. Wcześniej, jako działacz katolicki, wkomponowywał się w porządek polityczny Polski Ludowej. Przeszliśmy bardzo łagodnie od systemu socjalistycznego do kapitalistycznego, bo dokonał tego człowiek, który łaczył sobą oba brzegi - podsumował Kik.

- Oczywiście Tadeusz Mazowiecki żył w PRL, ale kiedy się czyta jego teksty, kiedy się myśli o różnych jego inicjatywach społecznych, to było raczej zaprzeczenie całej frazeologii PRL - nie zgodził się Sowiński. - Mazowiecki jest jednym z ojców założycieli wolnej Polski i tu też narosły takie mity nie do końca prawdziwe, mówiące o tym, że on był takim politykiem dosyć wycofanym, mało odważnym, kunktatorskim, jednak mało kto pamięta, że kiedy z grupką swoich przyjaciół wchodził do Urzędu Rady Ministrów w 1989 roku to w Polsce był jeszcze PRL - podkreślał Sowiński.

Sierpień 1980 >>> Serwis specjalny Polskiego Radia

Rozmawiał Marcin Zaborski

mp

Polecane