Sądy publikują wyroki w internecie. "Trzeba być ostrożnym"
- Decyzje sądów o publikacji wyroków w internecie są zgodne z prawem, ale powinny być podejmowane z ostrożnością - oceniał w Trójce Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski.
Foto: creationc/sxc.hu/cc
"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że zielonogórska prokuratura, za zgodą sądu, umieszcza w internecie orzeczenia, głównie wobec sprawców przestępstw i wypadków drogowych. Witryna jest bardzo popularna, a wiadomości na niej publikowane krążą potem w sieci. Trafiają do znajomych skazanych, ich rodzin i pracodawców.
Jak tłumaczy gość audycji "Puls Trójki" Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski, decyzje sądów o publikacji wyroków w internecie są zgodne z prawem, ale powinny być podejmowane z ostrożnością. Jego zdaniem chybione są propozycje obligatoryjnego upubliczniania wyroków.
- Zawsze należy rozważyć czy w konkretnym przypadku jest to zasadne. Sąd musi za każdym razem ocenić, jaki będzie to miało wpływ na sprawcę i ofiary. W niektórych przypadkach - np. w związku z przestępstwami seksualnymi - można łatwo zidentyfikować ofiarę przestępstwa. Trzeba się wystrzegać stygmatyzowania ofiar - podkreśla.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Marcin Zaborski.