Reżyser: ciężko mi opuścić więzienia
2012-12-16, 20:12 | aktualizacja 2012-12-16, 20:12
Janusz Mrozowski, reżyser, specjalizuje się w kręceniu filmów dokumentalnych o życiu za kratkami. Sam o sobie mówi, że jest "więziennym reżyserem".
Posłuchaj
Najnowszy film Janusza Mrozowskiego - "Bad Boy – cela dla niebezpiecznych" - został nominowany do nagrody głównej 25. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie (IDFA) w konkursie filmów pełnometrażowych. - Festiwal ten uznawany jest za najbardziej prestiżowy festiwal filmów dokumentalnych na świecie - mówi reżyser.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z ludźmi filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" i "Trójkowo, filmowo"
Akcja "Bad Boy – cela dla niebezpiecznych" dzieje się w Zakładzie Karnym w Tarnowie. Kamera przez dwa tygodnie obserwuje 28-letniego Damiana, który za napad na bank z bronią w ręku ma siedzieć przez dziesięć sam w celi. Szczera rozmowa ze sobą i z kamerą odsłania jego trudny, pogmatwany wewnętrzny świat, wątpliwości, ale też wrażliwość i zrozumienie.
Janusz Mrozowski po nakręceniu trzech filmów o życiu w więzieniach raczej nie planuje poszukać innego tematu. - Tak sobie myślę: jak przestaną kręcić filmy o więźieniach, to kto mnie zastąpi? Ciężko mi opuścić te miejsca - wyjaśnia gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Na "Trójkowo, filmowo" zapraszamy w niedziele o godz. 14.00.
(pg/mat. promocyjne)