Renata Przemyk i Magda Umer w Trójce!
2012-08-30, 00:08 | aktualizacja 2012-09-11, 12:09
Renata Przemyk z utworami w lekko zmienionych aranżacjach oraz recital Magdy Umer z piosenkami Agnieszki Osieckiej - to dwa wspaniałe koncerty, które przypomnimy w "Koncertowej nocy w Trójce".
Renata Przemyk
To artystka niezwykła, która od lat konsekwentnie podąża własną drogą, nie poddając się zewnętrznym wpływom i konsekwentnie łącząc doskonałe kompozycje z nieszablonowymi pomysłami na aranżacje utworów. Jej twórczość można określić jako niebanalną, melodyjną, ale zarazem błyskotliwie zaaranżowaną i przede wszystkim zagraną – piosenki w wykonaniu artystki angażują słuchacza nie tylko pod względem muzycznym ale także zmuszają do skupienia się na przekazie niesionym przez słowa, nacechowane rzadko spotykanym na polskiej scenie muzycznej poetyckim urokiem.
Koncert był energetycznym wydarzeniem artystycznym podczas którego zostały zaprezentowane utwory ze wszystkich płyt Renaty. Podczas koncertu można było usłyszeć najbardziej znane piosenki, a także te, których artystka dawno nie wykonywała podczas swoich koncertów.
Utwory zostały przedstawione w lekko zmienionych aranżacjach, dzięki czemu zabrzmiały świeżo i niebanalnie. Ponadto można było usłyszeć najnowszą piosenkę Renaty Przemyk "Jakby nie miało być" w rozbudowanej wersji instrumentarium. Piosenka oryginalnie nagrana z towarzyszeniem gitary akustycznej i basowej została nakreślona słuchaczom przy pomocy szerokiego wachlarza instrumentów i z udziałem znakomitych muzyków: Maciej Mąka – gitary, Krzysztof Pająk – klawisze, programowanie , Błażej Chochorowski – gitara basowa, Roland, Krzysztof Dominik – perkusja oraz Maciej Inglot – akordeon.
Koncertu odbył sie 26 lutego 2012 roku, był transmitowany na antenie Trójki i streaming był dostępny na naszej stronie. Sponsorem koncertu była Skoda Auto Polska.
Magda Umer
Koncert upamiętniał 15. rocznicę śmierci Agnieszki Osieckiej. Magda Umer, oprócz śpiewania piosenek swojej wieloletniej Przyjaciółki, sama zapowiedziała koncert i opowiadała o nieżyjącej Artystce.
Magda Umer tak wspominała Agnieszkę Osiecką: "Była nadzwyczajnie ciekawym człowiekiem, a potem dopiero piękną dziewczyną, bo nigdy nie kobietą. Na początku czułam się jej młodszą koleżanką, a po latach dużo starszą siostrą, bo miałam wrażenie, że ja staję się coraz bardziej dojrzałą osobą, a ona przeciwnie. W ogóle pojęcie dojrzałości do niej nie pasowało. Nie chciała wydorośleć. Była inteligentna, młoda, wrażliwa, miała nadzwyczajny zmysł obserwacji i wielki talent, który dostała od Pana Boga, pozostała jednak do końca 'nieodpowiedzialnym młodzieńcem'".
Magda Umer podejrzewa, że prawie każdy tekst Osieckiej jest w jakimś stopniu autobiograficzny. - Na przykład piosenka "Oczy tej małej". Tylko że Agnieszka była jednocześnie porzuconą "tą małą z oczami jak dwa błękity" i "niewiernym kochankiem, co nienawidzi poranków". Kochali się w niej mądrzy, kulturalni i wybitnie utalentowani mężczyźni. A ona ich porzucała dla chuliganów, ponieważ sama była czasem trochę chuliganką - wspominała Umer.
Koncert odbył się 11 marca 2012 roku w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej.
Oba koncerty powtórzymy w nocy ze środy na czwartek (29/30 sierpnia) między północą a 2.00. Zapraszamy!