Duran Duran: Piłka i muzyka łączą ludzi
– Piłka nożna i muzyka to dwie najbardziej demokratyzujące siły na całym świecie, to sprawy, które łączą ludzi, narody, religie – mówił przed poniedziałkowym występem we Wrocławiu John Taylor z Duran Duran.
Foto: duranduranmusic.com
John Taylor podkreślał w rozmowie z Piotrem Stelmachem, że na całym świecie fani reagują tak samo na ich koncertach, tak samo wspólnie przeżywają radość. – Wszyscy kochają muzykę i wszyscy kochają piłkę nożną. Piłka pokazuje, jaka siła tkwi we współpracy, ile wspólnie można osiągnąć. Myślę, że podobnie jest w muzyce – mówił muzyk przed występem zespołu we wrocławskiej Strefie Kibica.
Basista odniósł się do krążącej w latach 80. plotki, że Duran Duran jest ulubionym zespołem księżnej Diany. – Do rodziny królewskiej podchodziłem bardzo cyniczne. Wydawało mi się, że ta plotka to jedna z socjotechnicznych sztuczek, żeby społeczeństwo uznało Dianę za normalną dziewczynę – przyznał John Taylor. Jednak kiedy 11 lat po jej tragicznej śmierci księżnej, zespół zagrał na Wembley, na koncercie ku jej czci, okazało się, jak jest naprawdę. – Zapowiadali nas jej nasi synowie, William i Harry. Powiedzieli, że Diana grała im nasze piosenki, słuchała nas w samochodzie. To było wzruszające – wspominał gitarzysta.
Nick Rhodes w rozmowie z Piotrem Stelmachem zapewniał, że zespół dawno nie miał takiej radości z pracy nad płytą, jak przy ostatniej "All You Need Is Now". – Fani przyjęli ten album świetnie, dostał nawet całkiem dobre recenzje, co jest rzadkością, bo krytycy z reguły nie lubią dobrze pisać o Duran Duran – mówił. Muzyk zapewniał, że na przy pracy nad kolejną płytą będą trzymać się obranego przy "All You Need Is Now" kierunku.
Muzycy zagrają we Wrocławiu w poniedziałek, 25 czerwca, o godz. 18.00 w Strefie Kibica. Będzie to drugi koncert Duran Duran w Polsce podczas trzydziestoletniej kariery tego kultowego zespołu. Poprzednio gościli w 2006 roku w Warszawie.
Audycji "Myśliwiecka 3/5/7" można słuchać w każdą sobotę od godz. 16.00 do 18.00.
(pg)