Liczby są bezwzględne

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Liczby są bezwzględne
Sławomir NeumannFoto: neumannslawomir.pl

Sławomir Neumann (PO): - Rozmawiamy z jednej strony o wieku emerytalnym, z drugiej o działaniach, które dotyczą innych polityk: prorodzinnej i społecznej. Ta reforma dotyczy jednej rzeczy - wydłużenia czasu pracy po to, żebyśmy mieli godziwe emerytury.

Posłuchaj

"Puls Trójki" - 16 lutego 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Dzisiaj "Solidarność" złożyła w Sejmie wniosek o referendum w sprawie reformy emerytalnej. Zdaniem Sławomira Neumanna to kwestia znalezienia przez państwo pomysłu na politykę prorodzinną, czy też skierowaną do młodych absolwentów i osób starszych, powyżej 60. roku życia. Polityk PO zaznacza, że Program 50+ nie jest najlepiej wykorzystywany.

Janusz Śniadek (PiS) odnoszą się do konsultacji społecznych i spotkań premiera z klubami parlamentarnymi podkreśla, że społeczeństwo intuicyjnie wyczuwa pewną nieprawdę w tym działaniu, o czym - zdaniem polityka - świadczą choćby wyniki sondaży.

- Z pewnym rozbawieniem czytałem o tym jak będzie w 2050 roku, kiedy niedawno mieliśmy trzy budżety, bo nie sposób było przewidzieć, co się zdarzy za trzy miesiące. Nie demografia decyduje o kondycji systemu, ale proporcja osób pobierających świadczenie do ilości osób płacących składki. Problem polega na tym, żeby więcej było wpływów, a od podniesienia wieku emerytalnego nie przybędzie nowych miejsc pracy - mówi Janusz Śniadek.

- Miejsca pracy buduje wzrost gospodarczy, który wymaga zdrowych finansów publicznych, także tych w ZUS-ie. Albo podniesiemy wiek emerytalny i będziemy dłużej odkładać na emeryturę, albo będziemy dopłacać z budżetu większe pieniądze. Trzeba być uczciwym w tej rozmowie, tu demografia i liczby są dość brutalne i trudno z nimi negocjować - podkreśla Sławomir Neumann.

Co goście Beaty Michniewicz sądzą o ustawie kominowej, dowiesz się słuchając całej rozmowy w audycji "Puls Trójki – 16 lutego 2012".

"Pulsu Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(ed)



Polecane