Bardzo świadoma, górnicza sztuka naiwna

Sztuka naiwna zdobyła już spore grono pasjonatów. W Polsce bardzo prężnie rozwijała się na Śląsku. Górnicy po pracy uciekali w dziecięcy świat fantazji.

Bardzo świadoma, górnicza sztuka naiwna

Foto: mat.pras.

"Teren Kultura" - 3 stycznia
+
Dodaj do playlisty
+

Zbiory śląskiego malarstwa naiwnego rozproszone są po cały regionie. Dzięki współpracy Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum Historii Katowic, Muzeum Śląskiego w Katowicach i Muzeum Miejskiego w Zabrzu mamy okazję cieszyć się blisko trzystu stronicowym albumem "Górniczy Śląsk w sztuce naiwnej".

Publikacja prezentuje bardzo szerokie spektrum malarstwa naiwnego na Śląsku, a na jej kartach odnajdujemy takie nazwiska jak: Ludwik Holesz, Romuald Nowak, Paweł Wróbel, Ewald Gawlik czy Erwin Sówka.

- Malarstwo przedstawione w albumie nazywamy sztuką naiwną, art brut, mimo to wydaje się ona bardzo świadoma - opowiada Beata Stefaniak-Siobowicz. -Album pokazuje inną sferę życia górników, najbardziej typowego zawodu Śląska - dodaje.

Artyści, których prace odnajdziemy w albumie to osoby bardzo ściśle związane ze środowiskiem górniczym. Po pracy pod ziemią, po południu uciekali w zupełnie inny świat, świat dzieciństwa i fantazji.

- Album "Górniczy Śląsk w sztuce naiwnej" to również hołd dla dawnego Śląska, który już odchodzi - wyjaśniła Beata Stefaniak-Siobowicz w audycji Agnieszki Obszańskiej "Teren Kultura" w radiowej Trójce - Posłuchaj.

(pj)