Teren Kultura o polsko-meksykańskim kinie
Filmy dobre jak tequila
W stołecznym kinie Iluzjon wieczór z kinem meksykańsko-polskim. Na ekranie pewien pan wyrusza z warmińskiej wioski, by odnaleźć ukochaną w Ameryce Południowej...
Kadr z filmu "Mala Yerba - Złe Zioło"
Foto: źr.facebook
Dodaj do playlisty
"Mala Yerba - Złe Zioło", czyli taki polsko-meksykański esej filmowy, pokazany zostanie w środę wieczorem. Porozmawiać będzie można też z jego reżyserem Januszem Połomem.
- Jest tu trochę o miłości, trochę o emigracji, trochę o alkoholizmie. Połom pokazuje różnicę tych dwóch światów: naszego zimnego, północnego klimatu i gorącego, magicznego miejsca jakim jest Meksyk - mówi Elżbieta Chrzanowska z Filmoteki Narodowej.
O oprawę muzyczną zadbają Daniel Zorzano i Roberto Andrade. Ich projekt nazywa się "Głosy Meksyku". - Będą tam elementy dźwięków z miasta Meksyk, więc przeniesiemy się w stu procentach w to miejsce - opowiada w "Terenie Kultura" w Trójce Elżbieta Chrzanowska.
Początek projekcji w środę wieczorem, o 19.30. Z kina Iluzjon nie trzeba będzie wracać do domu z pustymi rękoma. Każdy dostanie kieliszek tequili, będzie można wygrać ozdobne meksykańskie sombrero oraz przewodniki po Meksyku.
usc