Prawdziwa historia upadku Czarnej Wenus (galeria)
2011-09-04, 17:09 | aktualizacja 2011-09-04, 17:09
- Historia Saartjie, to historia osoby, która była dziwolągiem wzbudzającym jednocześnie odrazę jak i fascynację. Ten film nie pozwala spokojnie siedzieć w kinowym fotelu - opowiadał w Trójce Artur Liebhart.
Posłuchaj
- W RPA Saartjie Baartman była osobą wolną, co jest bardzo istotnym faktem w całej historii. Pracowała jako niańka, gdy Cezar - jej pracodawca - wpadł na pomysł jak zarobić pieniądze dla siebie i Saartjie - wprowadza w fabułę filmu "Czarna Wenus" Artur Liebhart z firmy dystrybucyjnej Against Gravity.
Kobieta z własnej woli wyjeżdża z Cezarem do Londynu, gdzie występuje w parateatralnych pokazach spełniając swoje marzenie o aktorstwie. Jej ciało budzi zainteresowanie publiczności, ale też naukowców.
- To była kobieta o bardzo dużych kształtach. Gdy na początku XIX wieku londyńczycy zobaczyli ją w klatce, wydało im się, że to jakieś dziwo, potwór specjalnie przygotowany i bezpiecznie oddzielony od białej publiczności - mówi o bohaterce filmu, który ukazuje się pod patronatem Trójki.
Gdy Cezar został oskarżony o łamanie prawa w zakresie handlu niewolnikami, Saartije zostaje sprzedana i zabrana do Francji. - Jej nowy "impresario" znalazł dla niej bardziej wyrafinowany i podszyty seksem spektakl, czym doprowadził do jej kompletnego upadku - wyjaśnia Liebhart w audycji "Trójkowo, filmowo".
Reżyser filmu Abdellatif Kechiche usłyszał o Czarnej Wenus, gdy rząd RPA zwrócił się o zwrot jej szczątków do strony francuskiej. Jej ciało zostało bowiem po śmierci wypchane i służyło naukowcom Francuskiej Akademii Nauk. - W XIX wieku ciało Saartjie była przykładem istoty, która miała być łącznikiem między małpą a człowiekiem - podsumował Artur Liebhart w rozmowie z Katarzyną Borowiecką.
Posłuchaj całej audycji, a dowiesz się więcej o filmie "Czarna Wenus" i jego znaczeniu dla świata dzisiejszego.
W dalszej części audycji:
- Karolina Śmigiel i Karol Kwiatkowski z działu edukacji Stowarzyszenia Nowe Horyzonty opowiadali o kolejnej edycji projektu Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej;
- 2. edycję American Film Festival zapowiadał Marcin Pieńkowski;
- Iwona Lisowska z firmy dystrybucyjne Vivarto zapowiadała film o braciach Kliczko, którego premiera 8 września;
- i jeszcze jeden festiwal - Spotkania z Filmem Górskim - na który zapraszał Kuba Brzosko.
Audycji "Trójkowo, filmowo" można słuchać w każdą niedzielę tuż po 12.00. Zapraszamy.
(asz)