Po 22 latach nasza demokracja jest wciąż ułomna
2011-06-04, 11:06 | aktualizacja 2011-06-04, 11:06
Joachim Brudziński (PiS): Cały czas słowo "polityczny", "partia polityczna" niesie za sobą taki ładunek negatywnych konotacji, jak gdyby gdzieś tam w tyle naszych głów tliła się pamięć o tej jedynej słusznej partii.
Posłuchaj
Poseł Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że pomimo 22 lat wolnej Polski, istnieją w naszym kraju ludzie wykluczeni, a partie polityczne są słabe. - A nie będzie silnej demokracji, nie będzie silnego państwa bez silnych partii politycznych - stwierdził Joachim Brudziński.
Jarosław Gowin (PO) pozytywniej ocenił dorobek ostatnich 22 lat, ale przyznał, że jedną rzecz zmarnowaliśmy. - Ta pierwsza Solidarność była ruchem republikańskim, ruchem wolnych obywateli i ten impuls republikański gdzieś się w nas rozpłynął. Myślę, że takim przełomowym negatywnym momentem było rozwiązanie komitetów obywatelskich - zauważył gość Trójki.
Zdaniem Gowina to właśnie w komitetach krył się ogromny potencjał na budowę wolnego społeczeństwa. - Sądzę, że ruch Solidarności podzielił się za wcześnie. Żylibyśmy w lepszym kraju, gdyby ta jedność Solidarności przetrwała dłużej - stwierdził.
- Pomimo problemów, z którymi borykamy się w całej Polsce, to jednak, kiedy spojrzymy, jak wyglądała nasza rzeczywistość sprzed 22 lat, to naprawdę jest z czego być dumnym - zauważył Jarosław Kalinowski, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PSL.
W dalszej części audycji rozmawiano m.in. o tym, kto zostanie nowym szefem PJN, o problemach z budową dróg i stadionów na Euro 2012.
Gośćmi Beaty Michniewicz byli: Joachim Brudziński z PiS, Jarosław Gowin z PO, Jarosław Kalinowski, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PSL, Paweł Poncyljusz z PJN, Marek Wikiński z SLD i Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.
Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę o godz. 9.00. Zapraszamy.
(pg)