Co z aresztem dla Ziobry? "Prokuratura chce być cenzorem, poniosła porażkę"

Sąd odroczył posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu dla Zbigniewa Ziobry, bo prokuratura dostarczyła niekompletne akta sprawy. - Prokuratura nie przykłada się zbytnio do swoich działań - ocenił w radiowej Trójce sędzia Igor Tuleya. - Nie może być tak, że prokuratura selekcjonuje dowody, na podstawie których występuje o areszt. Jeżeli prokuratura chce być cenzorem, a nie stroną postepowania, to po prostu ponosi porażkę i to jest kara za pychę - podkreślił mec. Jacek Dubois.

Co z aresztem dla Ziobry? "Prokuratura chce być cenzorem, poniosła porażkę"

Jacek Dubois, Igor Tuleya i Renata Grochal

Foto: PR3

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Sąd odroczył decyzję w sprawie ewentualnego aresztu dla Zbigniewa Ziobry do 15 stycznia
  • Powodem było nieprzekazanie przez prokuraturę sądowi i obronie części materiałów niejawnych
  • Sędzia Igor Tuleya stwierdził, że "prokuratura nie przykłada się zbytnio do swoich działań", a mec. Jacek Dubois podkreślił, że "prokuratura ponosi porażkę" 

OGLĄDAJ. Mec. Jacek Dubois i sędzia Igor Tuleya gośćmi Renaty Grochal

Sąd rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył decyzję w sprawie ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Zbiobry. Przyczyną było dostarczenie przez prokuraturę niekompletnych akt badanej sprawy. Prokurator Piotr Woźniak przyznał, że do dyspozycji sądu nie przekazano materiałów niejawnych. Chodzi o wątek przekazania przez resort sprawiedliwości do CBA części funduszy potrzebnych na zakup systemu do inwigilacji typu Pegasus. Zgodę w tej sprawie wydać miało ówczesne kierownictwo ministerstwa, na którego czele stał podejrzany. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek ocenił, że tego rodzaju sytuacje są normalne i świadczą o procedowaniu zgodnie z literą prawa.

Wśród prawników pojawiają się jednak opinie, że przedstawienie niepełnej dokumentacji było błędem prokuratury. Sędzia Igor Tuleya stwierdził, że "czas pokazał, że rzeczywiście to chyba był błąd". - Zresztą sam prokurator przyznał, że należało przedstawić wszystkie materiały, ale z drugiej strony procedura przewiduje, że razem z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania prokuratura przedstawia istotne dowody - powiedział gość radiowej Trójki. Zdaniem sędziego "trzeba pamiętać, że prokuratura jest jedną z dwóch stron postepowania sadowego". - Co natomiast mnie w tej sprawie dziwi? Wydaje się, że podobna sytuacja miała miejsce przy panu wiceministrze Romanowskim. Wtedy okazało się, że prokuratura jakby nie jest w stanie przewidzieć pewnych ruchów obrony i jakby bagatelizuje albo nie przykłada się zbytnio do swoich działań. Wówczas okazało się, że jest jeszcze jakiś immunitet, który chroni Romanowskiego - stwierdził Igor Tuleya.

Igor Tuleya i Jacek Dubois gośćmi Renaty Grochal (Bez Uników)
31:42
+
Dodaj do playlisty
+

Sprawa Ziobry. "Sąd powinien orzekać w oparciu o całość materiału"

Mec. Jacek Dubois z kolei zaznaczył, że w sprawie Zbigniewa Ziobry doszło do "wykorzystania błędów przeciwnika". - Zasada jest bardzo prosta: sąd powinien orzekać w oparciu o całość materiału dowodowego. Nie może być tak, że prokuratura selekcjonuje dowody, na podstawie których występuje o areszt. Jeżeli dokonuje selekcji, narusza pewną równość, a obowiązkiem adwokata jest taki błąd wypomnieć, bo to jest naruszenie procedur - powiedział gość Trójki.

Według prawnika, "aby można było ocenić czy jest uprawdopodobnienie czyjejś winy, zrobić stan wyjątkowy wobec konstytucji - czyli tak naprawdę pozbawić kogoś wolności bez wyroku - trzeba znać wszystkie dowody w sprawie". - To, że taką okoliczność podnieśli adwokaci, jest oczywiste z punktu widzenia sztuki obrony. Bo prokuratura naruszyła reguły, a za naruszenie reguł się płaci - podkreślił. Dodał również, że "nie może być tak, że prokurator, który jest jednocześnie oskarżycielem, będzie decydował jakie materiały przekazać sądowi". - Materiał dowodowy jest pewną jednością i tylko w oparciu o całość tego materiału sąd powinien orzekać. Jeżeli prokuratura chce być cenzorem, a nie stroną postepowania, to po prostu ponosi porażkę i to jest kara za pychę - podsumował mec. Jacek Dubois.

Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze 26 zarzutów w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, w tym zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Śledczy chcą trzymiesięcznego aresztu. Na początku listopada Sejm uchylił immunitet i zezwolił na aresztowanie posła Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie Zbigniew Ziobro przebywa na Węgrzech. 

Czytaj także:
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz