"Ślady. Historia pewnego archiwum". Rodzinne historie Joanny Ostrowskiej

Joanna Ostrowska, badaczka historii wykluczonych, od lat przywraca głos tym, którym go systemowo odmawiano. W najnowszej książce "Ślady. Historia pewnego archiwum” i najnowszym odcinku "Brakującej Połowy Dziejów" odkrywa niezwykłą historię kobiet z własnej rodziny – prababci Władysławy i babci Zofii.

"Ślady. Historia pewnego archiwum". Rodzinne historie Joanny Ostrowskiej

Joanna Ostrowska

Foto: PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EastNews

Joanna Ostrowska od lat prowadzi badania i pisze o ofiarach II wojny światowej, które są systemowo wymazywane z pamięci: o osobach homoseksualnych, tzw. różowych trójkątach, o przymusowych pracownicach seksualnych i o wszystkich tych, których nie zalicza się do tzw. "dobrego towarzystwa ofiar". Nie spodziewała się, że jest to doświadczenie jej własnej rodziny.

Posłuchaj audycji Trójki:

Śledztwo historyczne i osobiste wspomnienia 

"Ślady. Historia pewnego archiwum" to książka Joanny Ostrowskiej, która opowiada o tworzeniu przez autorkę nietypowego archiwum "ludzi zbędnych". To osoby nienormatywne, których historie zniknęły z polskiej pamięci zbiorowej, ze szczególnym uwzględnieniem doświadczeń mniejszości seksualnych, osób z niepełnosprawnościami i innych "odmieńców" z czasów II wojny światowej i PRL.

To fascynujące połączenie śledztwa historycznego, osobistych wspomnień (w tym o prababce autorki) i analizy pomijanych dokumentów, mające na celu przywrócenie głosu tym, których historie były ukrywane lub zapomniane.

- Taka sytuacja kompletnie codzienna, czyli moja mama, która nagle mówi mi, czy wiem, że moja prababka była obozie koncentracyjnym. Dziś już wiem, że to ciężkie karne więzienie. Zadałam jej pytanie, dlaczego mi nie powiedziałaś? I odpowiedziała jak wszyscy: bo myślałam, że Cię to nie interesuje - opowiada Joanna Ostrowska w audycji "Druga Połowa Dziejów". Już wtedy, w 2016 roku, autorka wiedziała, że spisze historię swojej prababki Władysławy, więźniarki kryminalnej. Jej jedynym przewinieniem było kupno mięsa z nielegalnego uboju.

Prababka była wojenną wdową, która próbowała wykarmić sześcioro swoich dzieci. Jej mąż zginął w Katyniu. - Prawdopodobnie nie wysłano ją do obozu tylko dlatego, że miała gromadkę dzieci. Wujek, z którym została zatrzymana miał na swoim koncie trzy obozy koncentracyjne - opowiada gościni Trójki. 



Dla Joanny Ostrowskiej ważną postacią była również babcia Zosia. która jako pierwsza opowiedziała jej o własnych doświadczeniach wojennych. Zofia jest na okładce najnowszej książki Ostrowskiej.

"Mało istotny" finał z wojenną historią prababki 

"Ślady" to z jednej strony zapis "odmieńczego” archiwum badaczki, efemerycznego i płynnego, tworzonego na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, z drugiej – próba zmierzenia się z tematem przepisywania historii ludzi, którą z rozmaitych powodów przeoczono w kontekście polskiej pamięci zbiorowej. W poruszającej książce dominują opowieści o osobach nienormatywnych, które przeżyły drugą wojną światową i próbowały odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Niektóre szkice są kontynuacją opowieści z poprzednich głośnych książek Ostrowskiej. Inne ujrzały światło dzienne przez zapośredniczone opowieści osób bohaterskich. Finałowa narracja to historia prababki autorki, o której dowiedziała się kilka lat temu – wcześniej ten rodzinny epizod wydawał się wszystkim "mało istotny”.